Kot leżący na kolorowym kocyku, z wyraźnymi zielonymi oczami.

Miaurmageddon Dakota

600 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Matlakiewicz - awatar

Agnieszka Matlakiewicz

Organizator zbiórki

Drodzy Darczyńcy,

być może już nas znacie - jesteśmy dożywotnim domem stałym dla 9 kotów i 2 świnek morskich. Nie jesteśmy domem tymczasowym tylko dlatego, że bardzo szybko się przywiązujemy do zwierząt. Możecie być na bieżąco z naszymi perypetiami - mamy fanpage Miaurmaggedon i instagram o tej samej nazwie.

Kotę Dakotę, bohaterkę tej zbiórki, adoptowaliśmy w sierpniu 2020 r. Oceniana na 5 lat, ale szybko okazało się, że ma minimum 8 lat. Jej obecny wiek to jakieś 13 lat, ale zgadujemy, że ma większy “przebieg” (pamiętając, że lata na zewnątrz liczą się po wielokroć). 

Przed krótkim pobytem w schronisku i adopcją żyła w lesie, co zresztą było widać - była bardzo, ale to bardzo umięśniona i napakowana. Co ciekawe, od dnia adopcji ani trochę nie ciągnie jej na zewnętrze. Jest zdecydowanie domowa, proludzka i ceni sobie komfort.

Co ze zdrowiem Dakoty? 

Od początku 2022 roku jest leczona na nadciśnienie, a niedługo potem zachorowała na nerki. W kontekście nerek przez długi czas udawało się stabilizować wyniki, bywało lepiej i gorzej. Kilka razy przechodziła na Early Renal, potem wyniki wracały do normy i mogła znów jeść zwykłą karmę. Od zeszłego roku jest gorzej, bo - niestety - PChN - czyli przewlekła choroba nerek - to droga w jedną stronę. 

Od początku tego roku jesteśmy w III stadium, bo choć wyniki Dakoty nie są pod wieloma względami tragiczne dzięki regularnemu leczeniu i kontrolom, to po prostu od marca działamy już bardzo intensywnie w celu opóźnienia rozwoju choroby i podnoszenia komfortu Dakoty. 

Komfort jest bardzo ważny, zwłaszcza że oprócz PChN i nadciśnienia, Dakota ma również kręgosłup w bardzo złym stanie, z licznymi zwyrodnieniami, co sprawia, że tylko dzięki drogiemu lekowi (Solensia, zastrzyk raz w miesiącu) może żyć bez bólu. To jest nasz priorytet - ŻEBY NIE BOLAŁO.

Na przełomie maja i czerwca z PChN zaczęło dziać się gorzej. Poziom kreatyniny skoczył do 7,2, a mocznik do 205. Dakota codziennie dostaje sporo leków, a i obowiązkowo każdego dnia kroplówka podskórna,  w razie potrzeby również dożylnie, w lecznicy. Ostatnio dowiedzieliśmy się o jeszcze jednym leku, który może nam pomóc: Renibus Active. To kolejny drogi lek, ale niezbędny, bo niesie nadzieję na obniżenie poziomu mocznika i innych parametrów.

Na razie (stan na 12/06/2025) udało się zbić kreatyninę i mocznik dość solidnie (odpowiednio do: 5,89 i 173,6), jesteśmy po USG nerek i na podstawie ogólnego stanu kota Doktor Bogusia stwierdziła, że można powiedzieć, że to III stadium. Najważniejsze jest to, że Dakota je i możemy dzięki temu mieć sporo nadziei, że uda się skutecznie spowolnić chorobę.

Do wglądu dajemy przegląd ostatnich badań Dakoty, dołączamy także paragony i kilka weterynaryjnych opisów leczenia PChN.

Dzięki względnie dobremu fosforowi i ogólnej waleczności Dakota naprawdę ma siłę na walkę i to widać. Jest niezwykle dzielna, dzięki czemu widzimy, że mamy szansę, by dać jej jeszcze sporo szczęśliwych dni. PChN nie jest łaskawą chorobą, niestety, ale robimy co możemy.

Dlaczego zbiórka? 

Od początku czerwca (stan na 12/06)  na leczenie, karmę, część leków, wizyty lekarskie wydaliśmy ponad 1000 zł. Kolejne miesiące będą wyglądać może ciut stabilniej pod kątem wizyt, ale leki będą potrzebne cały czas. 

No a najdroższe leki Dakoty to Solensia (koszt miesięczny: 285 zł) i Renibus Active. Miesięczny koszt kuracji Renibusem będzie oscylował w kwocie 600-700 zł, bo to najpierw 5 tabletek dziennie, a potem za jakiś czas 4 - w sprawie dawek i ich kontrolowania jesteśmy w kontakcie z zespołem Renibusa. Na razie kupiliśmy 3 opakowania, w sumie 90 kapsułek, co starczy tylko na część miesiąca.

Do tego dochodzą koszty specjalistycznego żywienia, kroplówek, regularnych badań krwi, innych leków (gdzie Pronefra też najtańsza nie jest, a bierze jej poczwórną dawkę), co powoduje, że koszty rosną. Wszystko może się zdarzyć, więc chcemy mieć też komfort reagowania na nagłe zdrowotne potrzeby Dakoty (kto wie, co przed nami…).  Tak naprawdę jej leczenie to małe, codzienne kroczki, a żadnego z nich nie można pominąć.

Na potrzeby zbiórki obliczyliśmy szacunkowy miesięczny koszt leków Dakoty bez kroplówek - i jak na uwadze na zdjęciu. 

Jeśli chodzi o resztę kotów, to bywa różnie, ale na tę chwilę są stabilne. 

Musia, nasz drugi ozdrowieniec obok Szarusia, ma - najprawdopodobniej - padaczkę. Przez długi czas myśleliśmy, że to astma, ale od maja, po badaniu RTG (przy okazji okazało się, że ma śrut w kręgosłupie…) i sprawdzeniu stanu oskrzeli, Pani Doktor pomyślała, że jej kaszle i tiki neurologiczne to po prostu padaczka po fipie neurologicznym. Wiele wskazuje na to, że to strzał w dziesiątkę.  Mysiek od bodaj 5 lat jest leczony luminalem na padaczkę, też nietypowy rodzaj. Gniewko z okazji 10 urodzin miała dużą kontrolę stanu zdrowia i teraz leczymy nadciśnienie. Mysia chwilowo stabilnie z uczuleniem na roztocza, ale ciągle mamy to pod kontrolą. 

Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni i serdecznie dziękujemy za każdą formę wsparcia. 

Jeśli macie jakiekolwiek pytania, chcecie porozmawiać o wielokocim stadzie, poradzić się nas - chętnie odpowiemy na wszelkie pytania i podzielimy się naszym doświadczeniem. DZIĘKUJEMY!

Aktualizacje


  • Agnieszka Matlakiewicz - awatar

    Agnieszka Matlakiewicz

    08.07.2025
    08.07.2025

    Kochani,
    pełne wyniki Dakoty wyszły przyzwoite - nie ma gorzej, więc to już dobra wiadomość.

    Po konsultacji z zespołem Renibusa postanowiliśmy kontynuować suplementację Renibusem Active - i ten specyfik będzie nam już towarzyszył stale w leczeniu, bo jest skuteczny. Dakoty nie czuć mocznikiem, wyniki są stabilne - i o to chodzi. Oprócz tego spróbujemy też Renibusa Detox na 10-dniową kurację, żeby wspomóc koteczkę. Koszt to 478 zł.

    Kontrola Dakoty zaplanowana jest na 18.07, także koteczka ma ciut spokoju.

    Jak widzicie, Wasze wsparcie jest dla nas zbawienne. I za nie dziękujemy. Będziemy wdzięczni za dalsze wsparcie, wpłaty i udostępnienia.




    Miłego tygodnia i trzymajcie się bezpiecznie w tej szalonej pogodzie!

    Zdjęcie aktualizacji 167 847

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Urszula Gie-eM - awatar

    Urszula Gie-eM

    04.07.2025
    04.07.2025

    Trzymam kciuki za Dakusię 🍀🍀🍀

    • Agnieszka Matlakiewicz - awatar

      Agnieszka Matlakiewicz - Organizator zbiórki

      04.07.2025
      04.07.2025

      Dziękujemy. 💚 Z taką armią wsparcia zawsze damy radę!

600 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Matlakiewicz - awatar

Agnieszka Matlakiewicz

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 5

Urszula Gie-eM - awatar
Urszula Gie-eM
100
Paulina Dracz - awatar
Paulina Dracz
200
Hania - awatar
Hania
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij