Od wielu lat pomagam kotom. W tej chwili mam w domu 7 seniorów nie nadających się do adopcji. Maja problemy- lękliwość, załatwianie się na fotelu. Teraz mam jeszcze 3 maluchy złapane u sąsiada, który rozmnożył, a nie dbał. Kociaki są kastrowane i te młode też będą. Te młode nie nadają się do adopcji, bo są bardzo lękliwe. Oswajam. Od wielu lat utrzymywałam się z renty socjalnej, którą teraz mi zawieszono. Jestem w trakcie załatwiania. Mam mieć niedługo kolejną komisję. Skończyłam 60 lat jestem niezdolna do pracy na stałe. Dorabiam, ale to nie są duże kwoty. Proszę o pomoc. Moje problemy są chyba przejściowe. W tej chwili koty jedzą karmy ze średniej półki, ale seniorom chcę kupić lepsze, ale mnie nie stać. Koty są schorowane. Karma tylko dla Kajtusia kosztuje 200 zł miesięcznie. Został znaleziony 6 lat temu na targu. Był już dorosły i żałośnie miauczał. Potrzebuje karmy na wrażliwy układ pokarmowy. Był czas gdy załatwiał się na poduszce, a ogonek był ciągle mokry. Teraz po specjalnej weterynaryjnej karmie to przeszłość, ale zapasy się kończą. Bardzo jestem wdzięczna za wszelkie wpłaty. Już 5 zł może pomóc, bo to puszka karmy...:) Przyda się żwirek, suplementy...
A tu Rozunia. Koteczka skończyła 13 lat późnym latem i już nie ma tyle energii co dawniej. Daję jej specjalne suplementy dla seniorów. To witaminy i mikroelementy. Koteczka nie ma ząbków i nie wszystko moze jeść. Suchą karmę łyka, ale mięsa nie daje rady jeśli to duże kawałki czy pasztet. Lubi saszetki kawałki w sosie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!