Wiejskie szczeniaki sąsiada

Kolejny miot - zmiotło nas

Wiosną tego roku dzięki Wam udało się zebrać środki na leczenie zaniedbanych szczeniąt, znalezionych przypadkiem u sąsiada, które prawie zmarły na babeszjozę i anaplazmozę. Wzięliśmy je do siebie, ich matka wychowywała je do szczęśliwego końca, w którym pojechały do dobrych domów. Matka również wróciła do swojego domu - do sąsiada. Ten, po całej sprawie, zwiększył swoje zainteresowanie swoimi zwierzętami i zaczął je lepiej karmić, wpuszczać do domu itp. Była poprawa, a jego zwierzęta go lubią.

Psia mama dostała zastrzyk sterylizacyjny. Tzn. hormonalny, który na najbliższe pół roku miał zablokować jej cieczkę. Widzieliśmy strzykawkę, nie było powodu podejrzewać właściciela o kłamstwo. A jednak po miesiącu miała cieczkę. Właściciel nie wiedział co się dzieje, a my sprawdziliśmy, że może u suczki wystąpić krwawienie bez owulacji. Jednak stało się inaczej.

Nie wiemy dokładnie dlaczego i kiedy, ale Aza ponownie zaszła w ciążę. W pewnym momencie zawędrowała w nasze okolice już z dużym brzuchem. Sąsiad obiecał zabrać ją do weterynarza. Okazało się, że na sterylizację aborcyjną jest już za późno. Zatem dotrwała do porodu i, chowając się pod jednym z gratów na posesji sąsiada, urodziła 10 szczeniaczków. Udało nam się ją znaleźć już pierwszego dnia po porodzie oraz sąsiad pozwolił nam ją zabrać do siebie do kojca, którego użyliśmy przy poprzednim miocie, a którego nie zdążyliśmy rozebrać. I tak oto mamy pod opieką 10 osesków i dzielną mamę.

Na razie wszystko w porządku. Matka karmi i czyści szczenięta, ogrzewa je i dogląda, korzysta z naszej pomocy, ufa nam. Przy czym sąsiad nie widział przeszkód, żeby pierwsze dni spędziły w legowisku przygotowanym przez suczkę (w dole pod złomem), ale my wiedzieliśmy, jak kończą się choroby odkleszczowe, a kleszczy tu jest mnóstwo. Także tyle dobrego.

Schody zaczną się później

Niestety szczeniaczki to są koszta. Pakiet szczepień dla szczeniąt to ok. 250-400zł za 3 dawki pozwalające zabezpieczyć malucha w ciągu 3 miesięcy życia. Pomnożone przez 10 robi się 2500-4000zł. Dodatkowe wizyty na odrobaczanie, chipowanie… formuła mleka do dokarmiania, podkłady higieniczne w ilości hurtowej i wysokiej jakości karma dla matki a potem dla dorastających szczeniąt… Potrzebujemy wsparcia. Tak po prostu. 

A dom?

Doceniamy każdą pomoc. Najbardziej jednak potrzebne jest zabezpieczenie ich przyszłości. Te psie słodkości szukają domów! Odpowiedzialnych, które będą traktować te pieski jak członków rodziny, a nie tańszy (jak się niektórym wydaje) zamiennik alarmu. Takich domów, które w razie kłopotów zwrócą się po pomoc lub zwrócą nam psiaka, zamiast porzucać w lesie.

Możesz pomóc!

Rozumiemy kompletnie, jeśli nie macie dodatkowych funduszy na wsparcie tej zbiórki. Jednak udostępnienie informacji o możliwości adopcji szczeniąt to jest ogromna dla nas pomoc! Szczenięta zostaną u nas do momentu, w którym matka odstawi je i zaczną jeść samodzielnie. Zazwyczaj dzieje się to ok. 2-3 miesiąca życia. Termin ostatniego szczepienia z pakietu to 3 miesiąc życia i przy wcześniejszej adopcji nowa rodzina zobowiązuje się do spełnienia obowiązku szczepienia. Ponadto po trzecim miesiącu życia jest możliwe szczepienie na wściekliznę. Tym samym adopcja za granicę jest możliwa w późniejszym terminie, ale pod dodatkowymi warunkami. W każdym wypadku obowiązuje umowa adopcyjna, więc chętni muszą mieć powyżej 18-stu lat. Życzcie nam powodzenia!

Dane kontaktowe w sprawie adopcji: 690 221 725 ; [email protected] ; post na FB -  https://www.facebook.com/share/p/V7w5hY41HvKqJ7Ur/