Spełniamy kocie marzenia...

   Ciepły, bezpieczny kąt w mroźny zimowy wieczór, zdrowie, zawsze pełna miska... Kocie marzenia, które staramy się spełnić. Prywatnie zajmujemy się pomocą kotom wolnobytujacym i bezdomnym. Tworzymy domy tymczasowe i azyle dla kotów ,,nadwornych". Naszym marzeniem jest zapewnienie im jak najlepszej opieki oraz przygotowanie do dobrej adopcji. Pod naszą opiekę trafiają koty, którym odmówiono pomocy. Często terminalne, potrzebujące specjalistycznego leczenia, ,,zbyt drogie w utrzymaniu". 

Obecnie potrzebujemy wsparcia finansowego na zakup karmy, żwirku, badania w kierunku FIV, FeLV, FIV oraz szczepienia dla kilku z naszych podopiecznych. Zbieramy także na badania kontrolne krwi dla  dwóch kotów cierpiących na niewydolność nerek, jedną sterylizację, zabieg usuwania kamienia nazębnego, ekstrakcję zębów oraz bieżące leczenie. 

Staramy się pomóc kotom Pana Jasia. Jest on osobą bezdomną, poruszającą się o kulach, niedosłyszącą. Niegdyś miał własne mieszkanie. Przez dobre serce stracił dach nad głową. Był zmuszony zamieszkać na ogródkach działkowych. Stał tam domek całoroczny, który jednak został doszczętnie spalony. Zamieszkał w ,,kontenerze". Pan Jaś kocha koty, a one lgną do niego. Obecnie zajmuje się około 18 kotami. Ze względu na problemy w poruszaniu się oraz dochód ograniczony przez komornika, Pan Jaś nie jest w stanie zadbać o koty tak jak należy. Wraz z nim na stałe mieszka Tola, kotka miała nowotwór, jest już po amputacji ucha. Ostatni miesiąc był bardzo ciężki. Działkowe kociaki chorowały na panleukopenię (jednego nie udało się uratować) oraz kaliciwirozę. Z kalici... nadal walczymy na miejscu oraz w domu tymczasowym. Szukamy domów stałych dla tych z nich, które mają szansę na adopcje.   

Przedstawię  kilkoro podopiecznych przejętych od Pana Jasia, którym już dzięki Państwu udało się pomóc:

Tola: około 10 letnia rasowa kotka. Została podarowana Panu Jasiowi gdy ten jeszcze miał własne mieszkanie. Część swojego życia spędziła na działkach. Trzy lata temu zachorowała na nowotwór. Została zoperowana, zaszczepiona. Po okresie rekonwalescencji wróciła do właściciela.

Puszka: została odłowiona z działek. Wyleczona z kaliciwirozy. Odrobaczona, odpchlona. Przeszła testy, została zaszczepiona. Adoptowana! :)

Borysek: jest około rocznym chłopakiem. Wyleczony z kaliciwirozy. Odrobaczony, odpchlony, wykastrowany. Przed nim kolejne szczepienie i mam nadzieję adopcja.

Rambo: około roczny kocurek. Wyleczony z kaliciwirozy. Zaszczepiony, wykastrowany i już wypuszczony. 

Bri: dzięki Państwu podjęliśmy próbę ratowania kotki. Wykonaliśmy niezbędne badania diagnostyczne koszt 400zł. ze zbiórki + środki własne około 300zł. Bri niestety nie udało się uratować. Walczyła bardzo dzielnie. Po jej śmierci dostałyśmy wynik badania płynu-diagnoza FIP.

ZA POMOC DZIĘKUJĘ :)

AKTUALNIE POTRZEBUJĘ WSPARCIA DLA KIWI oraz NOSKI:

Celinaka/Kiwi około 4 miesięczna panna. Już po testach. Zakończyła leczenie.               Zbieramy na:                                                                                                                                         zabieg na powiece (około 500zł.),                                                                                             szczepienia (120zł.),                                                                                                                                   badanie krwi (90-120 zł).,                                                                                                             sterylizację (200zł.- droga ale najbezpieczniejsza u nas w mieście. Szwy nie mają prawa uczulić, narkoza o małym ryzyku powikłań). 

Co obiecałam, to zrobiłam czyli Noska odebrana interwencyjnie.

Noska: nowotworowa kotka, około 10 letnia, nie słysząca odebrana interwencyjnie. Z tej zbiórki około 100 zł. zostało wydane na zakup karmy specjalistycznej. Jest prowadzona osobna zbiórka na cele leczenia i rekonwalescencji https://pomagam.pl/RatujemyNoska W skrócie: udało się wykonać amputację obu list mlecznych objętych zmianami nowotworowymi, dokonać ekstrakcji zębów, usunąć ropomacicze, wyleczyć oskrzela. Przeszła testy. 

Zbieram na: 

RTG kręgosłupa (60zł.)- kotka ma problem z tylnymi łapkami, rozjeżdżają się na boki.

Badania kontrolne krwi morfologia + parametry nerkowe (90-120zł). 

RenalVet (około 50zł.), 

VetoSkin (około 50zł), 

VetoMune (około 50 zł.),                                                                                                                   

Traumeel (około 40 zł.)                                                                                                                               

 Szczepienie (60 zł.)                                                                                                                                           

     Noska jest traktowana priorytetowo, tak więc zastrzegam sobie możliwość w pierwszej kolejności zająć się jej potrzebami i leczeniem. Aktywne pozostają obie zbiórki, by w jak najszybszym czasie podjąć działania na rzecz kotów wymagających natychmiastowej pomocy.

 Wszystkie przedstawione powyżej kociaki są do adopcji (prócz Puszki) ! Tel.: 791 589 084

(stali lokatorzy)

Bonzo: został odebrany interwencyjnie. Wyleczony z kalici..., cierpi na niewydolność nerek, plazmocytalne zapalenie dziąseł. 

Miauczyk: około 11 letnia kotka. Odebrana interwencyjnie. 

Pchełka: dorosła kotka, zabrana z piwnicy w bardzo złym stanie, była chora i pobita. Wyleczona z kaliciwirozy, przeszła zabieg usuwania entropium. Jest ofiarą błędnie wykonanej sterylizacji... Nie widzi na jedno oko. Cierpi na alergię, plazmocytalne zapalenie dziąseł. 

Blu: Odłowiona z powodu choroby- straciła oczy. Przeszła panleukopenie.