Dorota Rataj
Kochani piesek juz bez gipsu ale wciąż bardzo kuleje bo łapka słaba bez mięśni i ścięgna osłabione.
Potrzebna rehabilitacja ale puki co rachunek w klinice nie opłacony i o rehabilitacji możemy pomarzyć.
Własnymi siłami ćwiczymy w wannie.
Pomóżcie nam proszę kochani bo coraz ciężej rozmawiać z kliniką,oni tez nie pracują za darmo.
Licze na wasze wielkie serca.