Mija pół roku od kiedy Ewa zna diagnozę - Borelioza i liczne koinfekcje (choroby odkleszczowe, tj. Bartonella, Babesioza, Yersinia, Mycoplasma, Ureaplasma) oraz kandydoza.
Przez ostatnie 7 lat była niewłaściwie leczona. Zaczęło się w 2013 roku, gdy miała 23 lata. Bardzo wysoka temperatura, ból bioder i kolan był trudny do zniesienia. Odbyła wizyty u polecanych lekarzy specjalistów. Wszystkie odbyły się w 90% prywatnie - dolegliwości były zbyt silne, aby czekać na refundowane terminy. Badania wtedy wykluczyły boreliozę więc usunięto jej migdały, wykonano wszelkie badania natoczeń, stwardnienie rozsiane itp. Niestety nie postawiono trafnej diagnozy. Początkowo ataki zdarzały co kilka miesięcy, zazwyczaj trwały kilka dni lub tygodni.
Pozornie zdrowo wyglądająca osoba bardzo cierpiała. Brak diagnozy sprawił, że jej stan z roku na rok się pogarszał. Bóle mięśni i stawów, nawracające infekcje nerek oraz zatok. W kolejnych latach jej życie toczyło się od ataków bólu, przez liczne antybiotykoterapie oraz pobyty w szpitalach.
W 2015 r. w szpitalu w Szamotułach po wykonaniu kompleksowych badań zdiagnozowano u niej boreliozę i przekierowano na oddział zakaźny w Poznaniu. Tam lekarz stanowczo zaprzeczył istnieniu choroby i wskazał, że wszystkie objawy są wynikiem stresu. Ze względu na upór Ewy wynikający z wykrytej w badaniu boreliozy lekarz przepisał jednak antybiotyk na okres 3 tygodni. Po zażyciu samopoczucie znacznie się pogorszyło. Dopiero teraz wiadomo, że była to odpowiedź organizmu na wydzielane przez bakterie boreliozy toksyny - reakcja Jarischa - Herxheimera, popularnie zwana herksem. Antybiotyk okazał się nieskuteczny, objawy choroby wciąż się utrzymywały. Kolejne lata wyglądały podobnie jak wcześniej.
W lutym tego roku nastąpił kolejny silny atak. Uczucie rażenia prądem w stawach i trudności z oddychaniem trwały kilka godzin. Towarzyszyła temu przyjaciółka, która namówiła Ewę na specjalistyczną diagnostykę, którą wykonują niemieckie kliniki. Diagnoza potwierdziła zakażenie Boreliozą i odkleszczowymi zakażeniami w bardzo zaawansowanym stadium.
W marcu Ewa podjęła kolejną próbę walki z chorobą pod opieką lekarzy specjalizujących się w leczeniu boreliozy. Niestety to również nie przyniosło skutecznych rezultatów i w sierpniu nastąpił atak najgorszy ze wszystkich do tej pory. Stan Ewy ponownie się pogorszył i za namową lekarzy odbyła wizyty w warszawskich klinikach wykonujących zabiegi za pomocą certyfikowanych urządzeń. Lekarze wskazali na wyniszczenie układu nerwowego, kostno - stawowego i nerek. Długie lata rozwoju zakażenia spowodowały rozsianie krętek bakterii w całym organizmie, dlatego terapia jest tak skomplikowana. Codzienne leczenie obejmuje terapie dożylne, domięśniowe i dojelitowe, które mają na celu regenerację narządów, systematyczną rehabilitację, odbudowę chrząstki stawowej i przede wszystkim wzmocnienie odporności. Planowana terapia zakłada przynajmniej rok systematycznych zabiegów . Gdy stan zdrowia się poprawi to dożywotnio co 3-4 tygodnie.
Koszt leczenia w pierwszym roku wynosi 7 500 złotych miesięcznie, rocznie około 90 000 złotych. Kolejne lata około 1500 złotych miesięcznie, rocznie 18 000 złotych.
Dotychczasowe terapie wymagały od Ewy, mimo młodego wieku, ogromnych zasobów finansowych. Zrobiła do tej pory wszystko, aby móc się leczyć. Podczas studiów pracowała jako przedstawicielka handlowa, a po studiach obejmowała odpowiedzialne stanowiska w wielkich firmach. Jest silną, ambitną i bystrą kobietą. Siedem lat poszukiwań ukrytej choroby, zabiegi, rehabilitacja wyniosły około 100 tysięcy złotych.
Teraz potrzebuje dodatkowego wsparcia z zewnątrz. Połączmy siły, aby umożliwić jej powrót do życia bez paraliżującego bólu i braku nadziei. Brak działania może powodować powikłania w obrębie układu nerwowego - zapalenie opon mózgowych, porażenie nerwu twarzowego, wzrokowego; układu krwionośnego - zapalenie mięśnia sercowego; układu ruchu - porażenie kończyn, zniszczenie włókien kolagenowych w stawach. Okażmy wsparcie dla niezwykłej kobiety, która w przyszłości marzy o pomaganiu innym jako psycholog i psychoterapeutka.
Jej gorące serce zawsze niesie pomoc, dlatego teraz to my otwórzmy nasze!
Organizacją zbiórki zajęli się przyjaciele Ewy, po otrzymaniu od niej zgody i zdobyciu niezbędnych do opisu informacji.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Bartek Ziebart
Trzymam kciuki :)
Rafał
trzymam kciuki
Fundacja Motywacja i Działanie
Wsparcie na rzecz zbiórki dla Ewy Tureckiej przekazane od BizeA Sp. z o.o.
Anonimowy Darczyńca
Co jeśli wszystko będzie Ok? :) dużo wiary i wytrwałości, trzymam kciuki!
Daria (Cierpka)
Ewcia myślę o Tobie ! 💛