Dzień dobry nazywam się Monika, od dzieciństwa kocham zwierzęta i to im poświęcam się jak tylko mogę. Kilka lat temu z bloku przeprowadziłam się do domu z niewielką działką. I się zaczęło 🙂 najpierw mając jednego psa labradora doszedł do naszej rodziny kolejny pies od koleżanki. Po śmierci naszego labradorka wzięliśmy kolejnego który niestety choruje na padaczkę. Po jakimś czasie chciałam spróbować hodowle kur, w chwili obecnej mam ich 30 chciałabym więcej ale nie mam pieniędzy na większy domek dla nich. Po dwóch latach adoptowaliśmy Niwofunlanda który miał tracić do schroniska. Rok temu znalazłam na ulicy młodą suczkę która nie umiała jeść i pić z miski, do dzisiaj jest psem bardzo strachliwym. Mam jeszcze w domu szczurka, rybki i 10 kotów które są adoptowane, lub wzięte na prośbę kogoś. W między czasie zajmowałam się także malutkimi kotkami którempotrzebowały opieki 24 godziny na dobę. Posiadam także świnkę Getyńską i kaczkę bieguske. Mam również 10 kóz. Przez te kilka lat trochę zwierząt przybyło do naszego domu wszystkie są nam bardzo bliskie. Problem zaczął się z sąsiadami którym nasze zwierzęta zaczęły przeszkadzać. Koziarnia która jest obecnie została dobudowana do naszego domu jednocześnie jest za blisko granicy działki z sąsiadami. Sąsiedzi zgłosili nas do nadzoru budowlanego, niestety kozy muszą być przeniesione w inne miejsce a jest to duży koszt ,w chwili obecnej jest mi ciężko finansowo. Wcześniej też mieliśmy kontrol z inspekcji weterynaryjnej też na życzenie sąsiadów. Bardzo byłabym wdzięczna za pomoc w budowie domku dla kóz.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!