Karma dla Przytuliska

Pzytulisko w Harbutowicach jest zapewne wielu znane,  to miejsce bardzo szczególne, stary dom, który jest miejscem na ziemi dla 21, starszych i schorowanych psów,  oraz dla dwójki wspaniałych ludzi, którzy każdego dnia opiekują się mieszkańcami przytuliska. 

Codziennie trzeba psy nakarmić, podać leki, wyprowadzić na spacer, posprzątać, uprać i ugotować. To wszystko robią dwie osoby, starsze i już schorowane, które opiekują się też coraz starszymi, chorującymi psami. 

Niestety galopująca inflacja, coraz większe opłaty i coraz droższa opieka weterynaryjna sprawiają , że coraz trudniej jest utrzymać stadko dziadziusiów. 

Na ten moment jesteśmy w kryzysowej sytuacji. Zapasy karmy się kończą, zbiórka stoi a darów jest coraz mniej co absolutnie nas nie dziwi. Każdy ma ciężko.

 Niestety coraz częściej odbieramy telefony z prośbą o pomoc.  Właściciele psiaków nie mają za co nakarmić psiaków a co dopiero je leczyć. Nawet jakbyśmy chcieli pomóc to nie mamy jak :/  Karma dla naszych podopiecznych się kończy.

Z Przytuliskiem jestem związana od ponad 7 lat.  Przy mnie znajdowały domy, przy mnie odchodziły za tęczowy most :( 

Człowiek dwoił się i troił by jak najwięcej pomóc , dostając w zamian ich zaufanie i miłość. Bo czego chcieć więcej ? Czego chcieć więcej dla tego stadka staruszków niż to, by dożyły swych dni w miłości , w jak największym zdrowiu i  z pełnymi brzuszkami? 

Więcej o Przytulisku:

https://harbutowice.org/

https://www.facebook.com/harbutowice.przytulisko

Niestety w aktualnościach można dodać tylko 1 zdjęcie, więc zamieszczam tu. Pan Jerzy źle się czuł dlatego wszystko z opóźnieniem. Pierwsza partia karmy i pierwsza faktura dostarczona.