Było ich pięć... Zostawione, porzucone, niechciane. Zaledwie kilkudniowe odebrane siłą zrozpaczonej matce, zapakowane w przypadkowy karton i wyrzucone....na śmierć!
Dwa nie przeżyły, były za słabe.... Z mamą miały szansę. W kartonie umierały.
Gdyby nie zostały znalezione wszystkie konałyby z głodu w męczarniach! Człowieku bez sumienia uratowaliśmy to co dla ciebie było odpadem!!!!
Trzy kluchy mieszkają w przytuliskowej łazience. Karmione butelką co trzy godziny przez Panią Jolę.
Jedzą , sikają, śpią, rozrabiają -teraz tłuściutkie okazy.
Przed nimi życie -wierzymy, że lepsze niż ma ich mama :(
Jednak maluchy generują wydatki i to nie małe. Potrzebujemy podkładów bo sikają okrutnie, potrzebujemy mleka, karm i musimy poszczepić towarzystwo.
Trzy identyczne: chłopiec i dwie dziewczynki.
Uratowane i teraz proszą o pomoc.
Kluchy maluchy mają nas,żeby troszczyć się o ich przyszłość. Zapraszamy do akcji Ratujemy psie maluchy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Stwórz zbiórkę
Podaj kwotę, uzupełnij opis, gotowe!
Udostępnij
Zapraszaj do wsparcia zbiórki.
Zbierz pieniądze
Wykorzystaj najlepsze narzędzie w sieci.