Fundacja Przytul Kota
Rok temu rozpoczęliśmy remont i przygotowania. Kilka miesięcy temu otworzyliśmy się i działamy. Wolniutko kupujemy wszystkie potrzebne sprzęty, staramy się pracować tak, by lecznica nie tylko zarabiała na siebie, ale również by dochód który przyniesie, pomagał nam w opłaceniu leczenia kotów wolno żyjących. Nie zawsze się nam wszystko udaje, popełniamy błędy, podejmujemy złe decyzje, jednak... działamy. Z każdym dniem uczymy się czegoś nowego, codziennie leczymy i kastrujemy bezdomniaki, staramy się z całych sił, a to wszystko dzięki Waszej pomocy i wsparciu.
Dziękujemy Wam najpiękniej jak umiemy, obiecujemy że zrobimy wszystko co w naszej mocy, by lecznica się rozwijała i byśmy ocalili jak najwięcej kocich istnień.
Dziękujemy <3
Julianna Hauke
Wraz z rodziną
Anonimowy Darczyńca
Buziaczki dla kotków :*
Magdalena Galant
Dla Bysia
Aleksandra
Powodzenia!
Julianna H.
Trzymam kciuki:-)