Marta Jankowska
Romuś zakończył obserwacje i jest już ozdrowieńcem😍 Dziękujemy Wam Kochani za pomoc! ❤️
Reszta pieniędzy, które zostały ze zbiórki zostanie przekazana innym potrzebującym kociakom.🐈
Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Aktualizacja:
04.05.
Romusiowi 30.04. minął ostatni dzień obserwacji, a od 01.05. jest już oficjalnie ozdrowieńcem.🥰
Okres obserwacji minął bardzo spokojnie, mimo wielu obaw. Romuś jest już dużym kocurem i zrobił się bardzo charakterny.😼 Powoli zapomina nam te bolesne zastrzyki i cieszy się każdym dniem.
Bez Waszej pomocy leczenie Romusia nie byłoby możliwe. Powiedzieć, że dziękujemy to za mało, ale choć tyle możemy. Dziękujemy Wszystkim i Każdemu z osobna za pomoc!❤️


***
09.02.
Kochani! Romuś dostał ostatni zastrzyk 04.02. Teraz czeka go długa obserwacja, ale z nadzieją patrzymy w przyszłość (5/84). 🥰
Niżej zamieszczam wyniki badań Romusia zrobionych pod koniec leczenia.



***
16.01.
Romuś jest już po kastracji, którą przeszedł bardzo dobrze. Wyniki badań zrobionych w 60 dniu leczenia dają nadzieję na to, że idziemy w dobrą stronę. Jeszcze tylko troszkę…




***
23.12.
Romuś to mały wojownik, który cały czas nas zaskakuje. Dzielnie znosi codzienne podawanie leku, choć mieliśmy kilka ciężkich tygodni. Nie było łatwo, ale z każdym dniem mamy coraz większą nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.😻
Niżej zamieszczam wyniki elektroforezy wykonanej po 30 dniach leczenia.



***
19.11.
Kochani! Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe wpłaty i udostępnienia 🥰 Teraz każda złotówka jest dla nas na wagę złota.
Romuś przyjął już 6 zastrzyków, dziś będzie 7. Już po pierwszej dawce poczuł się dużo lepiej. Zaczął szaleć i bawić się jak dawniej ☺️
Nadal potrzebujemy wsparcia, bo kociak zaczął powoli przybierać na wadze, wiec niedługo będziemy musieli zwiększyć mu dawkę leku.

***
Romuś ma aktualnie 5 miesięcy. Jego życie od początku nie było łatwe i beztroskie. W połowie lipca trafił pod opiekę kociej fundacji. Nie dogadywał się zbyt dobrze z pozostałą częścią kociego towarzystwa. Najlepiej czuł się pod opieką wolontariuszy, noszony i brany na kolana. Los uśmiechał się do Romusia we wrześniu. Znalazł dom i swojego człowieka. Adoptowała go starsza Pani. Romuś był szczęśliwy jak nigdy wcześniej. Niestety, dobra passa nie trwała długo. Po niespełna 1.5 miesiąca w nowym domku Romuś zaczął chorować. Najpierw podejrzewano u niego chłoniaka, ale ostateczna diagnoza była równie druzgocąca…



Po wielu nieprzespanych nocach i kolejnych badaniach, które tylko potwierdziły diagnozę, zdecydowaliśmy się walczyć o życie Romusia. Nie chcemy, aby przegrał walkę z chorobą z powodu braku funduszy na leczenie. Ten młody kociak zasługuje na szansę. Chcemy mu pokazać, że czeka go jeszcze wiele cudownych chwil w jego kocim życiu.
Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie. Bez Was Romuś nie da rady. Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata. Dziękujemy w imieniu Romusia ❤️❤️❤️🐈

Romuś zakończył obserwacje i jest już ozdrowieńcem😍 Dziękujemy Wam Kochani za pomoc! ❤️
Reszta pieniędzy, które zostały ze zbiórki zostanie przekazana innym potrzebującym kociakom.🐈
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

Marcel vs FIP (Natalia Nadkańska)
Może naszemu Marcelowi (pomagam.pl/marcelvsfip) się nie udało, ale zebraliśmy trochę pieniędzy, aby pomóc innym kotkom z FIP. Trzymajcie się! :)
Marta Jankowska - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo! ❤️❤️