Pomoc dla chorej na raka Magdy

PL/EN

Nazywam się Magdalena Biała, mam 57 lat.

Zwracam się do Was wszystkich o pomoc w mojej dramatycznej walce z rakiem, która trwa od 2013 r.

Wszystko zaczęło się od udaru... Podczas pobytu w szpitalu lekarze zdiagnozowali u mnie guza mózgu, wymagającego operacji neurochirurgicznej, która niestety nie udała się, powodując szereg powikłań i trwałą niezdolność do pracy zawodowej. Wzrost guza, który nie został usunięty operacyjnie, powstrzymały dopiero naświetlania metodą Gamma Knife. Z kolei następstwem udaru było wszczepienie w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu implantu przegrody międzykomorowej serca.

Od jesieni 2017 r. walczę z rakiem piersi, lecz mimo intensywnego leczenia rezultaty cały czas nie są zadowalające. Konieczne okazało się wykonanie biopsji płynnej (RGCC), której koszt wyniósł ponad 10 tys. zł. Niestety badanie nie jest refundowane przez NFZ, a pobrany materiał wymagał specjalistycznych badań laboratoryjnych za granicą.

Obecnie przechodzę cykl 4 chemioterapii celowanej w placówce odległej blisko 300 km od miejsca mojego zamieszkania. Każdy wyjazd odbywa się co 3 tygodnie na okres 3 dni, co generuje wysokie koszty przejazdów i pobytu w hotelu, gdyż szpital nie zapewnia mi noclegów ani wyżywienia. Leczenie będzie wymagało dodatkowych 4 chemioterapii, lecz tym razem wyjazdy na podobnych zasadach będą miały miejsce co tydzień. Ponadto przechodzę terapię wspomagającą lekami i suplementami, których koszt miesięczny wynosi około 3 tys. zł. Planowana przez lekarzy terapia (wyjazdy na chemioterapię oraz terapia wspomagająca) ma trwać jeszcze około 8 miesięcy, a jej koszt ma wynieść szacunkowo 40 tys. zł. Potem konieczne będzie ponowne wykonanie biopsji płynnej (10 tys zł.), a na podstawie jej wyniku zaplanowane będzie dalsze leczenie wspomagające, uzależnione od dotychczasowych efektów. Do tego dochodzą wyjazdy kontrolne do Warszawy (170 km) i Zabrza (400 km).

Obecnie jestem na rencie wynoszącej jedynie 712,75 zł. Wszystkie oszczędności moje i mojego męża pochłonęły koszty dotychczasowego leczenia. Pomoc finansowa, jaką dostajemy od bliskich nam osób jest niestety niewystarczająca…

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Każda, choćby najmniejsza kwota ma tutaj znaczenie i nawet niewielkie datki będą dla mnie ogromnym wsparciem. Bardzo chciałabym dokończyć kosztowną terapię.

Ponad wszystko chcę wygrać moją dramatyczną walkę z rakiem. Tak bardzo chcę żyć, cieszyć się bliskością rodziny i mojej ukochanej kotki Zuzi, widocznej na zdjęciu. Chcę cieszyć się każdym dniem!

Wierzę, że dzięki Waszej pomocy będzie to możliwe...

English version:

My name is Magdalena Biała. I'm 57.

I ask all of you to help me in my dramatic fight against cancer, which will continue from 2013.

It all started with a stroke... During my stay in the hospital, the doctors diagnosed me with brain tumor requiring neurosurgical surgery, which unfortunately failed, causing a number of complications and permanent inability to work. The growth of the tumor, which was not removed surgically, was stopped only by "Gamma Knife" radiation. The stroke resulted in the implantation of a ventricular septum implant in the Silesian Center for Heart Diseases in Zabrze.

Since autumn 2017 I have been fighting against breast cancer, but despite intensive treatment, the results are still not satisfactory. It turned out to be necessery to perform a liquid biopsy (RGCC), the cost of which was more than 10 000 PLN. Unfortunately, the study is not reimbursed by the National Health Fund, and the collected material required specialized laboratory tests abroad.

I am currently undergoing a cycle of 4 targeted chemotherapy in an institution close to 300 km from where I live. Each trip takes place every 3 weeks for a period 3 days, which generates high costs of travel and stay in the hotel, as the hospital does not provide me with accommodation or food. The treatment will require additional 4 chemotherapy, but this time trips on similar terms will take place weekly. Moreover, I am undergoing supportive therapy with medicines and supplements, which cost about 3000 PLN per month. The therapy planned by doctors (trips to chemotherapy and supportive therapy) is to last about 8 months and its cost is estimated at 40 000 PLN. Afterwords it will be necessary to perform liquid biopsy again (10 000 PLN), and based on its results further supportive treatment will be planned, depending on the effects to date. In addition, there are control trips to Warsaw (170 km) and Zabrze (400 km).

Currently, I receive from the Polish state aid of only 712 PLN per month. All my and my husband's savings absorbed the cost of the treatment so far. Unfortunately, the financial help we get from people close to us is not enough...

That's why I'm asking for your help. Every, even the smallest amount is important here and even small donations will be a great support for me. I would vert much like to complete an expensive therapy.

Above all, I want to win my dramatic fight against cancer. I want to live so much, to enjoy the closeness of my family and my beloved cat Zuzia, visible in the picture. I want to enjoy every day!

I believe that with your help, it wll be possible...