Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.


















u




















Moja przygoda z ptakami zaczęła się 10 lat temu...uratowany okaleczony gołąb Grzywacz był I jest inspiracją by od tego czasu aktywnie pomagać tym najbardziej potrzebującym,chorym,kalekim ,niechcianym-zapomianym.Przez te wszystkie lata udało się uratować ogromną ilość zwierząt przywrócić do zdrowia na wolność lub przyjąć na dom stały.Dom jak i całe życie podporządkowałam pod opiekę nad nimi gdzie czesto doba to za mało...szczególnie w sezonie kiedy jest wysyp piskląt,podlotów,czy osłabionych upałem...Najczęściej sa to zwierzeta powypadkowe,okaleczone,z cuchnącymi zarobaczonymi ranami...i tez skrzywdzone przez ludzi Ptaki egzoztyczne przetrzymywane w nieodpowiednich warunkach trwale okaleczone bez paluszkow czy calych lapek,zlamane skrzydla i niewidome.Kilka razy zdążyło się ze zabieram chore zwierzeta ze sklepow zoologiczych na porosbe pracownikow gdyz takie zwierze zwracane do chodowcy niestety "znika" .Nie raz jest tak że pomoc przychodzi za późno i udręczone cierpieniem odchodzą na moich oczach...ale i udaje się dosłownie wyrwać śmierci.Wylanych łez nie zliczę i a widoku ich krzywd słowami nie da się opisać....Każdy przypadek konsultuję z najlepszymi specjalistami z Polski,wizyty,leczenie,leki,witaminy,suplementy,karma,owady karmowe,środki czystości,podkłady i często opłata przejazdów blablacar kiedy trzeba przewieźć zwierzę kilkaset kilometrów a przyjezdzają z różnych miast w Polsce to wszystko są ogromne⁰ìò koszty...A co bardzo ważne żeby zapewnić im jak najlepsze warunki miejsce do szybkiego powrotu do zdrowia i godne i wygodne życie dla tych które z powodu kalectwa na wolność nie wrócą potrzebne były klatki ,woliery, wybiegi ,odpowiednie karmidła, poidła często dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych zwierząt.W ciągu tych lat udało się zbudować woliere kupić gołębnik mniejsze woliery dla innych gatunków w tym egzotycznych czy wybieg dla Jeży każdy zwierzak to inna opieka inna dieta i wyposazenie i miejsce zamieszkania....to wszystko wiąże sie z ciagła nauką,zdobywaniem doświadczenia i wiedzy jest to poświęcenie ogromej ilości czasu i pieniędzy...to wlasnie od nich najbardziej zalezy ich zycie.Kazdy kto mnie zna wie ze nigdy nie odmowie pomocy i przygarne kazde zwierze w potrzebie a widok jak wracaja do zdrowia upewnia mnie w tym ze to co robie ma sens...i moge kontynowac moja "misje" i na ile bedzie to mozliwe rozbudowac ostatnia przystan Domu pod skrzydłami....wiec w imieniu tych które o tę pomoc same nie poproszą....ja proszę o wsparcie ....
Ó
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
