rechabilitacje dla Antosia po wy

Urodził się nieco ponad rok temu, nasze największe szczęście. Niestety, z przyjściem na świat bardzo się pospieszył,  a jego niewielkie ciało nie było na to gotowe. Urodzony w 27 tygodniu ciąży, 3 dni później przeszedł poważny wylew krwi do głowy. Lekarze ledwo go odratowali, ale się udało. Nasz synek dostał drugie życie. Jak się później okazało, choroba rzuciła cień na przyszłość i rozwój. Antoś dzielnie walczy o sprawność, regularna rehabilitacja prowadzona pod okiem specjalistów i domowe ćwiczenia to wszystko, co możemy mu zapewnić. Niezbędne są turnusy, podczas których mięśnie synka będą stale bodźcowane. Pierwszy wyjazd na turnus już za nami. Niesamowite, jak wiele zmieniły te dwa tygodnie! Dzięki zaangażowaniu rehabilitantów i ciężkiej pracy synek zaczął otwierać ręce i lepiej trzymać głowę, co dla dziecka ze wzmożonym napięciem mięśniowym stanowi poważne wyzwanie. Każdego dnia wkładamy mnóstwo pracy w to, by nasz synek wrócił do sprawności, ale do tego potrzebujemy pomocy! Waszej pomocy!