Fundacja Zwierzętom Pomocne - Pomorskie
Parchatek był dziś na kontrolnych badaniach 😞 Strasznie się bałam konieczności płukania otrzewnej. Strachu było dużo, Parchatek też się mocno biedaczek bał😥 Pojechaliśmy do specjalisty, w jedną stronę 70 km. :o Zrobione zostało dokładne USG jamy brzusznej i... ropy nie ma 🤩🥳 To dla mnie powód do świętowania i do dumy, bo choć wypłakałam przy Parchatku wiele nocy udało się i po pół roku kot jest STABILNY! Na tyle, że lekarze po pół roku leczenia podjęli się wykonania kastracji, którą Parchatek już przeszedł w południe. Dostałam informację, że jest już wybudzony, wszystko się udało, możemy wieczorem jechać po niego i zabrać go do domu <3 Niestety jest zmartwienie w tym wszystkim- pieniądze 😭 Musimy pokryć koszty USG, pobrania krwi i wysłania do laboratorium na badania przesiewowe duże, kastracji no i transportu, bo razem to wychodzi 280 km. 😱 Do tego jego codzienne potrzeby... Pomocy!
Kasia
Zdrowiej maluszku ❤️
Fundacja Zwierzętom Pomocne - Pomorskie - Organizator zbiórki
Dziękujemy <3