Niedawno spadła na nas druzgocąca diagnoza dla naszego małego siary czyli FIP. Niezwłocznie zamówiliśmy część potrzebnych zastrzyków za pomocą naszego lekarza weterynarii . Leczenie będzie trwało minimum 84dni. Dajemy z siebie wszystko żeby pomóc naszemu małemu przyjacielowi, ale ogromne koszta leczenia i wizyt u weterynarza zaczynają przewyższać nasze możliwości. Szybkie podanie leku daje nam nadzieje, że uda się wyleczyć małego przyjaciela. Siara ma dopiero 10 miesięcy ale dzielnie walczy z chorobą, jest pod stałą opieką. Robimy kontrolne badania, aby wiedzieć czy jest poprawa. Oprócz FIP, pojawiły się również problemy z wątrobą. Ja także musimy kontrolować i leczyć tabletkami. Jesteśmy pełni nadziei. Jeśli znajdzie się jakaś dobra duszyczka która pomoże nam dokończyć leczenie wpłacając jakiś grosik od siebie, to serdecznie dziękujemy w imieniu naszym i naszego małego Bohatera.
Już mija nam 50 dzień leczenia. Wyniki ostatnich badań krwi dużo ale to dużo lepsze. Poprawa widoczna. Siara przybiera na masie co daje nam szczęście, że widzimy u niego energię i ponowną chec do zabaw. :) już tylko czeka nas ostatnia prosta do zakończenia leczenia. Dziękujemy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
