Polskie elektryczne hulajnogi

Witam. 

Nazywam się Maksymilian Uciński, mam 19 lat, mieszkam w Zduńskiej Woli (woj.łódzkie). Przez 3 lata chodziłem do Zespołu Szkół Elektronicznych im. Stanisława Staszica w moim mieście. We wrześniu bieżącego roku podjąłem radykalną decyzję o zaczęciu nowego życia. Rzuciłem szkołę w klasie maturalnej (Nie wiązałem wcześniej mojej przyszłości z żadnymi studiami i pracą na etacie. To co właśnie czytasz miało ukazać się w maju po maturach, lecz stwierdziłem, że nie ma na co czekać i trzeba wziąć się za robotę, a nie czekać na możliwość napisania jednego testu, który ma zaważyć i zadecydować za mnie o mojej przyszłości), podjąłem decyzję o wyprowadzce z domu i postawiłem sobie za cel, w końcu, poważne zajęcie się swoją przyszłością i założeniem swojej pierwszej, poważnej, opodatkowanej firmy. Moimi zainteresowaniami są... no właśnie. Nie mam zbytnio zainteresowań, jedynymi "zainteresowaniami" są wielkie plany na przyszłość i chęć zmiany swojego bytu, z życia w patologicznej rodzinie na samodzielne prowadzenie swojej działalności gospodarczej i wkroczenie w dorosłość. 

No, gdy mamy już wstęp za sobą, czas teraz bym przestawił dlaczego w ogóle stworzyłem tę zbiórkę. Otóż, jak już wspomniałem, moja pierwsza firma będzie skupiała się na hulajnogach elektrycznych. Będę je "produkował". Co przez to rozumiem? Będę kupował tradycyjne hulajnogi i przerabiał je od zera na te elektryczne, najprościej i najszybciej rzecz ujmując.  W grę będzie wchodziło m.in. poszerzanie i wydłużanie całej konstrukcji, zdzieranie lakieru, szlifowanie, nakładanie nowego lakieru, montaż napędu na koło, wraz z pociągniętą linką gazu na kierownicę, montaż zasilanie do napędu. Na ten moment przewiduję trzy warianty hulajnóg, każda z nich będzie różniła się dysponowaną mocą, kolorystyką, pojemnością akumulatorów, no i oczywiście ceną. Praktycznie wszystkie rozwiązania mam już przemyślane lub narysowane w postaci schematów oraz szkiców koncepcyjnych, parę jednak rzeczy ciężko stwierdzić bez zobaczenia tego, np. do końca nie wiem jeszcze gdzie umieścić akumulatory (na kierownicy lub w kierownicy), czy też sprawa związana z ogólnym prowadzeniem czy działaniem hulajnogi. Stąd pierwsze pieniądze przeznaczę na budowę działającego prototypu do wszelkich testów związanych z wytrzymałością, odpornością, awaryjnością oraz ogólnym działaniem i funkcjonowaniem hulajnogi. Jest to absolutnie niezbędne, pomoże to skorygować błędy konstrukcyjne.

Podsumowując.

 Zbiórkę stworzyłem po to, by w wieku 19 lat zacząć nowe życie, założyć firmę i przy tym nie wchodzić w kredyty. Zebrane pieniądze przeznaczę na:

- Opłacenie wszystkich spraw formalnych związanych z samym początkiem założenia firmy i pierwszymi stadiami jej rozwoju, np. księgowa, ZUS.

- Kupno kompresora, pistoletu do lakierowania oraz, rzecz jasna, samych lakierów.

- Przygotowanie garażu pod lakiernię (folie do oklejenia powierzchni, taśmy do zabezpieczenia, odzież ochronna, w tym maski, rękawiczki, gogle)

- Kupno najprostszych i zarazem najpotrzebniejszych narzędzi, czyli: szlifierka, wiertarka, wkrętarka, spawarka, itd.

- Kupno elektroniki, czyli akumulatory, silniki, przewody, przełączniki, oporniki, itd.

- Kupno zapasu rzeczy, które teoretycznie są tanie, ale przy tego typu przedsięwzięciu potrzeba dość sporego asortymentu, który szybko się kończy. Mowa tutaj o np. tarczach, wiertłach, wkrętach, taśmach rożnych rodzajów, czy papierach ściernych o różnych gradacjach.

- Kupno jeszcze nie wiem czego. Jak pisałem wyżej, dopiero po stworzeniu prototypu będę mógł wszystko stwierdzić i usprawnić cały proces tworzenia większych ilości za jednym razem.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania zapraszam do kontaktu na moim prywatnym profilu na Facebook'u lub pod adresem mailowym - [email protected]. Za wszelką pomoc i wsparcie serdecznie dziękuję. Jeśli zdecydowałeś/łaś się mi pomóc to wiedz, że Twoje pieniądze nie poszły na marne, zainwestowałeś/łaś w młodego, zdeterminowanego i kreatywnego człowieka, który nie zawiedzie Cię pod względem postawionych przez siebie celów.