A miało być tak pięknie...
Chcielismy uporządkować finanse, spłacić długi, zająć sie psami, które mamy pod opieką i chwilowo nie przygarniać kolejnych.
Tak miało być, jednak rzeczywistość pogroziła nam palcem i powiedziała - nie ma takiej opcji kochani.
Mamy więc pod opieką 8 nowych psów, nie moglismy odmówić pomocy, naprawdę. Każdy z nich wymaga leczenia, dodatkowych nakładów w postaci specjalistycznej karmy, maści, rehabilitacji itp itd
Oprócz nowych podopiecznych mamy też kilkanaście psów szukających domu, przebywających w domach tymczasowych. Kilka z nich to psy poważnie chore, wymagające ciągłego leczenia.
Są tez Antek i Elmo w hotelu u behawiorystki, ich pobyt kosztuje nas 1200 zł miesięcznie.
Mamy też psy SAB, które są dożywotnio pod naszą opieką.
To są fakty. Nie będziemy pisać ckliwych tekstów, chcemy po prostu prosić was o pomoc.
Koszty utrzymania i leczenia naszych podopiecznych to olbrzymie sumy. Wszystkie nasze psy i suki są też kastrowane i sterylizowane przed adopcją, na nasz koszt.
Prosimy, pomóżcie nam dalej działać. Dla was to może złotówka lub kilka, koszt kawy w kawiarni lub paczki papierosów, dla nas to kolejna szansa na pomoc potrzebującym.
Za każdą najmniejsza nawet wpłatę będziemy bardzo wdzięczni
Wpłacać można równiez przez paypal - pomoc@adopcjebuldozkow.pl
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Stwórz zbiórkę
Podaj kwotę, uzupełnij opis, gotowe!
Udostępnij
Zapraszaj do wsparcia zbiórki.
Zbierz pieniądze
Wykorzystaj najlepsze narzędzie w sieci.
magda i axel
powodzenia
Marta
❤️
Gordon Shamway
Kochane psinki:*
Wielbiciel bulldogów
Powodzenia!