
Już raz prosiliśmy o pomoc dla Rudzi...
Psie dziecko porzucone na ulicy ze złamaną żuchwą. Ponieważ miała problem z jedzeniem postanowiliśmy powalczyć o jej normalne życie. W końcu całe ono przed nią. Uzbieraliśmy na pierwszą operację, która niestety nie będzie ostatnia. Tylu ludzi deklarowało pomoc, nie mamy nawet 30 procent na pokrycie wszystkich kosztów... Nie wiem jak mam prosić...
Błagam! Nie zostawiajcie nas samych, mamy tak wiele zwierząt pod opieką... Przecież ona ma szansę normalnie żyć! Każda złotówka jest na wagę złota...

Gdybyś mogła mówić Rudziu maleńka, to co byś nam powiedziała?
Czy to, że jako dziecko wylądowałaś na ulicy i dlatego nie znasz dotyku, że ktoś Cię kopnął i dlatego masz złamaną żuchwę? Czy może wpadłaś pod samochód? A może Cię z niego wyrzucono?
Czy opowiedziałabyś nam dlaczego tak drżysz?
Dlaczego tak źle człowiek Ci się kojarzy, biedactwo?

Rudzia jest po pierwszej operacji miała usunięty kieł, który zmartwiał i przez niego wytworzył się duży ropień. Miała też usunięty ząb który przy zamykaniu pyszczka wbijał się w podniebienie twarde tworząc przetokę aż do nosa. Na początku marca Rudzia umówiona jest na kolejną operację miejmy nadzieję że ostatnią. Podczas tej operacji doktor będzie chciała uzyskać prawidłowe nastawienie źle zrośniętej żuchwy, żeby poprawić komfort życia małej. Dalej szukamy dla niej domu i prosimy o wsparcie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Magda
Trzymam kciuki❤️
Ewa. R.
Zdrówka, siły i wytrwałości ❤❤❤❤❤
Sandra Maria
Zdrówka dla psinki ..