Pompa żywieniowa dla Poli

19 listopada 2016 roku przyszła na świat Nasza ukochana i długo wyczekiwana córeczka Pola. Wszyscy byliśmy bardzo szczęśliwi, była silna i zdrowa. Wtedy nie przeszło  nawet przez myśl, że Nasze szczęście szybko zostanie przerwane. Już tydzień po urodzeniu Pola nie tyła, nie chciała jeść. Szukaliśmy pomocy wszędzie. Gdy skończyła miesiąc, dostała mleko, które miało jej pomóc. Niestety zaszkodziło jeszcze bardziej. W ciągu 48 godzin Nasza córeczka się odwodnila, miała silne wymioty i biegunki. Schudła prawie kilogram. Gdy przyjechaliśmy do szpitala diagnozą była bardzo ciężka alergia pokarmowa. Pola jest jednym z nielicznych niemowląt u których został rozpoznany tak ciężki typ alergii. Jednak to nie wszystko. W skutek odwodnienia, doszło do ostrej niewydolności nerek z uszkodzeniem cewek. Wykryto również nefrokalcynozę. Od tamtej pory Pola była  wielokrotnie hospitalizowana. Większość swojego życia spędziła w szpitalu. Ze względu na częste wizyty na oddziale nefrologicznym, cewnikowanie, oraz związane z tym podawanie antybiotykow oraz szukaniem odpowiedniej diety dla Naszej córeczki metodą prób i błędów doszło do ciężkiego zapalenia jelita i biegunki osmotycznej. Od 27 marca spędzamy czas w szpitalu, Pola jest na żywieniu pozajelitowym. Po trzech miesiącach zostaliśmy przeniesieni do Warszawy, gdzie kończymy naukę obsługi cewnika Broviaca i niedługo możemy udać się do domu :) Jedyne co potrzebne jest Nam do szczęścia to lekka i mobilna pompa do toczenia żywienia pozajelitowego w domu. Znacznie bardziej poprawiłaby nam komfort życia, zwłaszcza, że Pola jest podłączona do pompy na 19 godzin. Mamy szansę na pełne wyleczenie. Po tym czasie pompa trafi do rownie potrzebującego  dziecka :) Polusia jest niezwykle pogodnym i grzecznym dzieckiem. Jest bardzo ciekawa świata. Czy pomożesz odkryć jej jego piękno?