Na leczenie małej Princesski.

Witam 

Mam na imię Paweł i od 3 lat opiekuję się małą Princesską, jest to drobny piesek w typie Beagle, który przez większość swojego życia od człowieka otrzymywał tylko cierpienie. Suczka trafiła do mnie po interwencji OTOZ Zielona Góra, była niedożywiona, odwodniona z licznymi ranami na ciele, przetrzymywana była przez swoją właścicielkę w zamkniętym chlewiku bez wody i jedzenia. Przez te trzy kolejne lata piesek u nas wydobrzał i stał się wspaniałym przyjacielem. Niestety los jej nie oszczędza. Piesek zachorował na ostre zapalenie trzustki, jest to bardzo bolesne dla zwierzęcia dlatego przebywa w klinice i są jej podawane silne, opioidowe leki przeciwbólowe. Pobyt w klinice oraz leczenie po wyjściu i specjalna dieta jest bardzo kosztowne, stąd moja prośba o wsparcie małej suczki, ażeby mogła się dalej cieszyć beztroskim życiem.