Zbiórka przeżycia

Poważna sprawa / Stoimy przed decyzją zamknięcia organizacji 

English version below

Kochani, Kochane 

wciąż zbieramy środki na utrzymanie Fundacji, jeżlei nie zbierzemy 55.000,00 złotych będziemy musiały podjąć trudną decyzję o zamknięciu biura , a tym samym Fundacji Refugee.pl. im. Małgorzaty Jasiczek – Gebert.

Zniknie, życzliwe cudzoziemcom, 66 metrowe miejsce, do którego codziennie przychodzą ze swoimi trudnymi sprawami i potrzebami, gdzie uczą się polskiego, znajdują pracę i mieszkanie, otrzymują materialną i finansową pomoc, herbatę, ciastko i życzliwy uśmiech. 

Nasz zespół trzy pracowniczki i  kilkanaście  wolontariuszek oraz jeden wolontariusz,  codziennie wspiera kilka-kilkanaście osób i rodzin, upomina się o ich prawa u pracodawców zalegających z zapłatą za pracę, pomaga przygotować pisma do różnych urzędów, znajduje potrzebne sprzęty domowe, pomaga w sprawach medycznych, robi zbiórki środków kosmetycznych i higienicznych, ubrań, pościeli. Organizuje szkolenia dla młodzieży, imprezy integracyjne i informacyjne. Cztery wolontariuszki uczą języka polskiego – 2 razy w tygodniu po dwie godziny lekcyjne. Jedna wolontariuszka – cudzoziemka prowadzi zajęcia kursu krawieckiego raz w tygodniu dwie grupy po 3 godziny. 

Jeżeli zamkniemy fundację:

Agnieszka nie poprowadzi już żadnego szkolenia dla młodzieży, nie wykupi miejsca noclegowego w hotelu dla bezdomnego uchodźcy

Olga już nie znajdzie nikomu pracy, mieszkania , pieluch dla Pani Amalii, nie kupi butów dla p. Lali

Asia, Milena, Anita, Ania  nie pomogą Oldze szukać mieszkań, wydawać bonów żywnościowych dla najbardziej potrzebujących oraz wyprawek dla młodych matek, rozdawać ubrań 

Justyna nie napisze nikomu CV

Jola nie zorganizuje już żadnego pikniku, ani innej imprezy integracyjnej, nie zrobi zbiórki odzieży oraz kosmetyków, nie zrobi paczek dla dzieci na święta

Pani Bożena, Kaśka, Agnieszka oraz Ola – nie będą uczyć języka polskiego

Lali nie będzie uczyć krawiectwa 

Mikołaj nie pomoże pakować i nosić paczek 

Pan Juri nie skorzysta z komputera, pani Amalii nie będzie miała komu się pożalić na swój bezdomny los, Lali nie będzie miała miejsca, gdzie ucząc innych ,będzie mogła odwdzięczyć się za otrzymaną pomoc…

60 osób nie nauczy się języka polskiego

14 pań nie nauczy się szyć

100 osób/rodzin nie skorzysta z pomocy pracowników fundacji

830 uczniów nie usłyszy o tym, kto to jest uchodźca

to wszystko tylko w ciągu niecałego roku

Nie mamy środków na prowadzenie dalszych działań. Teraz ogłaszamy zbiórkę przeżycia. 

Wielokrotnie nam pomagaliście: utrzymać przedszkola dla dzieci w ośrodkach dla cudzoziemców w Lininie i Dębaku, zapłacić za czynsz, fundować paczki świąteczne i inne potrzebne cudzoziemcom rzeczy. Teraz prosimy o jeszcze raz. 

Pomóżcie nam dalej pomagać innym – wesprzyjcie naszą zbiórkę !

Dear supporters,

We have 2 weeks: if we cannot raise PLN 50,000 over that period, we will have to shut our doors and our foundation, Refugee.pl.

We work out of a modest apartment in the center of Warsaw, running one of the few foreigner-friendly spaces in the city, where people come seeking help solving their problems, where they learn Polish, find work and housing, where they receive material and financial support, tea, cake and a friendly smile.

Our team is comprised of 3 employees and a dozen volunteers. Each day, they support a dozen people, advocating for their rights with employers who are late paying wages, helping prepare documents for government offices, locating household equipment, helping with medical issues, collecting hygiene articles, toiletries, clothing and bedsheets.

They organize talks and workshops for high school students, integration activities, educational events. Four volunteers teach Polish: twice a week, 2-hour classes. One volunteer – a foreigner – leads a sewing workshop once a week for two groups 3 hours each.

If we are forced to shut our doors:

Agnieszka will no longer lead workshops for high school students; she will not be able to cover the cost of a hotel room for a homeless refugee.

Olga will no longer be helping people find work or housing, or helping provide diapers for Amalia or shoes for Lali.

Asia, Milena, Anita, and Ania won’t be helping Olga find housing or distribute food vouchers for the most needy, or baby kits and clothing for young mothers.

Justyna won’t write anyone’s resume.

Jola won’t organize any more picnics and integration activities or collecting clothing and toiletries; she won’t be preparing holiday parcels for kids.

Bożena, Kaśka, Agnieszka and Ola will no longer be teaching Polish.

Lali won’t be teaching sewing.

Mikołaj won’t be helping to pack and carry parcels.

Juri won’t be able to access a computer. Amalia won’t have anyone to talk to about the difficulties of being homeless. Lali won’t have a space where she can repay the support she’s received by teaching her craft…

60 people will no longer be able to learn Polish

14 women won’t be learning to sew

100 people/families won’t be receiving help from the Foundation’s employees

830 high school students won’t learn about refugees

All of this within less than a year

We lack the means to carry on our work. We have already put the Foundation’s car up for sale. Now we are publishing this Survival Fundraiser.

You have helped us many times before: we have sought your support to keep preschools in reception centres in Linin and Debak running. We needed rent, help paying for holiday parcels and other items needed for foreigners. We are asking once again.

Please help us continue helping others: support our fundraiser!

(We need these funds now because the Polish government has begun withholding EU funding allocated to refugee-related work.)