Okno życia - dla małych zwierząt

Dzień dobry! 

Jestem lekarzem weterynarii, być może z niewielkim stażem, ale za to z ogromną pasją i chęcią pomocy zwierzętom. Do tej pory pomoc taką organizowałam po cichu, z własnych funduszy i własnymi rękami. Zdecydowałam jednak pójść krok dalej. Marzy mi się znacznie poszerzyć moją działalność a mianowicie otworzyć Przychodnię wraz z oknem życia dla królików i gryzoni. Z moich osobistych obserwacji, z pracy w gabinecie weterynaryjnym, to właśnie te maluchy są w dalszym ciągu najgorzej rozumiane przez nasze społeczeństwo i najczęściej żyją w nieodpowiednich warunkach - źle żywione, nieleczone, w zbyt ciasnych klatkach, często kupowane jako zabawki dla dzieci.

Chciałabym prowadzić szeroko zakrojone działania w celu edukacji ludzi i pomocy naszym braciom mniejszym. Dawać szansę zwierzętom niechcianym, skazanym na eutanazję z powodu braku leczenia, znalezionym na śmietnikach - leczyć je i znajdować nowe, odpowiedzialne domy.

Udało mi się już wynająć lokal i opłacić zakup większości sprzętów z własnych funduszy, niestety przerosły mnie koszty związane z rozprowadzeniem po lokalu centralnego ogrzewania oraz przystosowaniem jego piętra do hospitalizacji zwierząt oraz ich tymczasowego pobytu. Dodatkowo po dopięciu na ostatni guzik  spraw lokalowych, będę potrzebowała funduszy na zakup karm, żwirków i leków dla potrzebujących zwierząt. 

Część zebranej kwoty chciałabym również przeznaczyć na druk ulotek edukacyjnych, działalność internetową oraz w przyszłości jeżeli się uda pełnoprawną Fundację niosącą pomoc zwierzętom.

Na bieżąco mam zamiar publikować paragony, faktury i zdjęcia przedmiotów, które uda mi się zakupić za zebrane pieniądze, tak aby wszystkie osoby wpłacające miały pełny wgląd w to na co poszły ich pieniądze.

Każda wpłacona złotówka będzie dla mnie znaczyła bardzo wiele i za każdą postaram się odwdzięczyć!

Pozdrawiam Wszystkich Ciepło i dziękuję z całego Serca!

lek. wet. Justynka