
Zwracam się z ogromną prośba o pomoc. Wychowuje sama córeczkę i znalazłam się w ciężkiej sytuacji. Po odejściu od partnera który nadużywal przemocy wobec mnie musiałam wynająć mieszkanie i wszystkie środki pochłonął mi wynajem kawalerki i kaucja za nią. Złożyłam pozew o alimenty i to też trwa. Zostaliśmy praktycznie bez środków do życia. Pod koniec grudnia mam wypłatę i już od nowego roku damy sobie radę jednak do tego czasu bardzo proszę o wsparcie bysmy mieli jak przetrwać do końca tego miesiąca gdzyz nie mam nawet od kogo pożyczyć. Wiem że mnóstwo jest osób potrzebujących i jeszcze w trudniejszych sytuacji jednak mam nadzieję że znajdzie się choć jedna osoba która i nam pomoże chociaż symbolicznie. Błagam pomóżcie nam przetrwać ten jeden miesiąc byśmy wreszcie mogły żyć w poczuciu bezpieczeństwa ...bez lęku i strachu...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!