ENDO-pomoc-CHOROBY-NIE-WIDAĆ

Witam,

Poznajmy się.  Ania, wiosen 40, jestem z Dęblina. Zbieram pieniądze na operację Endometriozy-nowotworu złośliwego klinicznie.

Klinicznie złośliwy nowotwór to taki nowotwór, który nieleczony zawsze prowadzi do śmierci chorego.

Złośliwość histologiczna – Wikipedia, wolna encyklopedia

pl.wikipedia.org › wiki › Złośliwość_histologiczna

            Od 18 lat żyję w co miesięcznym bólu zwanym Endometriozą. Lekarze nie wiedzieli co mi jest, a może nie chcieli wiedzieć, ponieważ przepisywali mi tylko środki przeciwbólowe coraz to silniejsze argumentując, że taka moja uroda. Dopiero 8 lat temu za pomocą laparoskopii zdiagnozowano u mnie endometriozę II st. ASRM. W tymże czasie ogniska choroby usunięto. Ulżyło mi na kilka lat. Niestety choroba powróciła jak bumerang a ogniska urosły jak grzyby po deszczu. Od 18 lat w czasie miesiączki, która trwa nawet  1,5 tygodnia muszę przyjmować silne leki przeciwbólowe w zastrzykach na receptę. Ból jest paraliżujący i trwa po dziś dzień. I tak jest co miesiąc. Mówię o przeszywającym na wskroś rwąco-kująco-ciągnącym bólu, który obejmuje brzuch, podbrzusze, jajniki, lędźwie, krzyż, pachwiny i promieniuje do ud. Choroba uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie w życiu rodzinnym i społecznym. Przez  1.5 tygodnia w miesiącu nie jestem w stanie samodzielnie wstać z łóżka, opiekować się dzieckiem, przyżądzać  posiłków, posprzątać mieszkania, zrobić  zakupów…… lista jest długa.

Co to jest ta endometrioza? Krótko, zwięźle i na temat objaśnia dr n.med. Mikołaj Karmowski.

 Odsyłam do linku https://www.youtube.com/watch?v=DxYX98PfF7w  oraz zachęcam do zapoznania się z innymi materiałami video o tej tematyce z udziałem  Dr Karmowskego (filmiki są 3 lub 5 minutowe).

Dziś jestem wycieńczoną chorobą 40 letnią kobietą, która stara się nie dać po sobie poznać, że jest chora. Obecnie do skutecznej naprawy mojego zdrowia potrzebuję laparoskopowego zabiegu usunięcia macicy TLH z endometriozą  zaszyjkową oraz przymacicze techniką „FULL  DEEP  EXCISION”. Koszt prywatnego zabiegu to „tylko” 30 tyś.zł. Suma pokaźna i dla mnie nie osiągalna, tym bardziej, że mąż jest jedynym żywicielem naszej rodziny. Ja ilekroć podejmowałam pracę zawodową byłam zwalniana, bo żaden pracodawca nie potrzebuje tak chorowitego i nie wydajnego pracownika.

Na wychowaniu mamy 8 letnią córeczkę, którą adoptowaliśmy 6 lat temu. Adopcja była bardzo przemyślaną i dojrzałą decyzją wynikającą z niemożności zajścia w ciążę właśnie przez endometriozę. { Zresztą, nawet 8 sztucznych zapłodnień metodą inseminacji dopochwowej oraz zapłodnienie In vitro w moim przypadku, nie powiodło się}. Bardzo kocham naszą córeczkę i boję się, że w końcu zabraknie mi zdrowia by móc ją wychowywać oraz widzieć jak wzrasta i staje się dorosłą kobietą, zakłada własną rodzinę… Moja córcia potrzebuje zdrowej mamy, i to ja mam się nią opiekować a nie na odwrót. Jej, los też nie oszczędził: uczęszcza do szkoły specjalnej, ponieważ ma wielkie problemy z nauką niewspółmierne z dziećmi rozwijającymi się prawidłowo. Codziennie musi przyjmować leki psychiatryczne, aby jej mózg i układ nerwowy mogły w miarę funkcjonować. Dziecko zaniedbane do granic możliwości i porzucone przez rodziców biologicznych z deficytami w zakresie podstawowych potrzeb życiowych. Nadrobienie tych braków to mozolna praca nas-rodziców, to pełne zaangażowanie, poświęcenia i wyrzeczenia.

Moje marzenie: wsiąść na rower i pojechać na rodzinną wycieczkę, przygotować rodzinne święta, odciążyć męża, który jest bardzo zaangażowany w nasze życie. Codziennie dba i troszczy się o mnie, córeczkę i swoją schorowaną mamę-wdowę, która jest po 2 udarach i ma padaczkę; na dodatek mąż jest jedynakiem i wszystko jest na jego barkach.

To jest moje prozaiczne, przyziemne pragnienie. Chciałabym, by nie okazało się mrzonką, lecz realnym faktem, w czym Wy możecie mi pomóc. Dziś proszę Was o wsparcie i pomoc w uzbieraniu tych. 30 tyś.zł. Być może przejdzie Wam przez  przez myśl pytanie: Dlaczego kobieto nie wyleczysz się państwowo??? Już odpowiadam –Po pierwsze, tej choroby nie da się w 100% wyleczyć, jednak zdecydowanie- poprzez profesjonalną operację-nastąpi diametralna poprawa zdrowia . Po drugie, nasze Państwo daje nam Endo-chorym kobietom jałmużnę w kwocie 2.500 zł.- Nie, nie gardzę. Chodzi o to, że państwowe placówki nie posiadają odpowiednich, profesjonalnych narzędzi (np. nóż plazmowy) do przeprowadzenia operacji, której potrzebuję. To tak, jakbym z bolącym zębem udała się do kowala zamiast do stomatologa. I to nie jest mój wymysł, to są brutalne fakty naszej służby zdrowia, a w zasadzie Ochrony Zdrowia.

#muszęprywatnie – kobiety chore na endometriozę mówią głośno o śmiesznych kwotach dofinansowań NFZ na leczenie

https://www.hellozdrowie.pl/muszeprywatnie-kobiety-chore-na-endometrioze-mowia-glosno-o-smiesznych-kwotach-dofinansowan-nfz-na-leczenie/

No i jeszcze jedna ciekawa porada od niektórych spec-ginekologów: „Proszę Pani, proszę zajść w ciążę, wtedy istnieje duża szansa, że endometrioza zniknie.” No ubaw po pachy. Przecież właśnie przez chorobę nie mogę i nie mam możliwości zajść w ciążę. Nawet jeśli bym zaszła, to jej nie donoszę bo organizm odrzuca zarodek jako ciało obce. Z kogo lekarze chcą zrobić wariata? Ze mnie już nie muszą, bo i tak przez to choróbsko psychikę mam mooocno nadszarpniętą.

Konkretnie. Ta profesjonalna, prywatna operacja jest dla mnie być albo nie być. Dziś proszę Was wszystkich, abyście pomogli mi uzbierać kwotę 30.0000 zł. Jest to cena samej operacji. Koszty dodatkowe-bo takowe zawsze są- biorę na siebie. I najważniejsze, jest to cena mojego zdrowia.

Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie i szczęśliwie wyląduje na stole operacyjnym a następnie w domu, to oczywiście poinformuje Was o tym. Możecie być pewni-Wasza pomoc nie pójdzie na marne.

Z góry serdecznie i ciepło wszystkim Dziękuję.

Anula :)