Stanisława Bachorczyk
Drodzy Państwo. Do poniedziałku mam czas na podjęcie decyzji o leczeniu autoimmunologicznym. Niestety nie uzbierała się nawet połowa potrzebnej wpłaty :( czy mogę jeszcze raz na Was liczyć? Aktualnie u mnie nic dobrego, przeszłam kolejny udar niedokrwienny, ręka jest tylko lekko nieładna, ale noga niestety odmawia posłuszeństwa. Nie miałam rehabilitacji od poniedziałku. Leczenie jest pod znakiem zapytania. Na mojej zbiórce nie ma nic. Pomóżcie, błagam. Stanisława
Marta
Pani Stasiu, cały czas modlę się za Panią.
Patryk
Oby udało się Pani uzbierać potrzebną kwotę na leczenie autoimmunologiczne. Tak jak zawsze trzymam mocno kciuki!
Krzysztof
Pani Stasiu, trzymam kciuki i pozdrawiam
Sonia AO
Powodzenia!
Bartosz R
Pani Stanisławo, wciąż jesteśmy z Panią! Proszę się nie poddawać, jest Pani niezwykle silna i dzielna. Będziemy dalej wspierać!