Elżbieta Tomsa
Hipoteka
Witam serdecznie , tak bardzo potrzebuję pomocy.
Moje marzenie o spokojnej starości legło w gruzach, to ból przeszywający duszę. Nie jest łatwo prosić o pomoc, muszę jednak schować głęboko dumę i wyciągnąć rękę po nią. Do tej pory byłam przekonana, że mogę liczyć tylko na siebie i swoją ciężką pracę. Jak mam opisać ostatnie 30 lat ? jednym słowem to było piekło. Małżeńskie piekło, nie chcę już tego pamiętać - mimo iż zapomnieć się nie da. Po wielu latach upokorzeń, fizycznej przemocy , kiedy dowiedziałam się o kolejnym długu i tym razem na hipotece mieszkania , coś we mnie pękło. Nie chciałam już tak żyć...choć śmiech i słowa byłego męża wciąż dzwięczą mi w uszach ,,beze mnie zdechniesz'' Dziś nie żałuję że przeżyłam, pomimo iż tyle mam kłopotów i wiem, że w każdej chwili mogę stracić mieszkanie. Ostatnie dwa lata poświęciłam walce z byłym mężem, przesłuchania, sądy, prokuratura..... Niestety tę walkę wygrałam jedynie połowicznie (udowodniłam, że to ja kilkanaście lat temu wykupiłam mieszkanie i nie miałam nic wspólnego z jego przestępstwami ) nie jesteśmy już razem. Mieszkanie zostało mi przyznane, tylko nie wiem czy do końca mam z czego się cieszyć. Na mieszkaniu jest założona hipoteka przymusowa, na kwotę 169 tysięcy mieliśmy wspólność majątkową. Aby nie stracić dachu nad głową stanęłam przed murem, który nie ja zbudowałam. Tak sobie myślę, że nawet gdybym żyła jeszcze sto lat, nie spłacę tego długu. Teraz mam 62 lata , ciężkie życie, fizyczna praca doprowadziły do uszkodzenia kręgosłupa i rąk. Nie było czasu by się leczyć, trzeba było zadbać aby mieć co jeść i gdzie mieszkać. Nawet wtedy nie wiedziałam , że mam depresje. Dla niego mój stan zdrowia i psychika nie miały żadnego znaczenia. Nie wiem, czy ktoś kto nie stracił zdrowia i możliwości zarobku zrozumie osobę w potrzebie. Jak masz gdzie mieszkać i masz pracę, taką pełną stabilizację to nie myślisz o tym co by było gdybyś to stracił. A co zrobić kiedy przychodzi taki moment w życiu, że spadasz na dno, głęboko w przepaść i czujesz, że woda sięga ci do ust....Próbujesz się ratować, żeby nie utonąć, ale nie ma pomocnej dłoni, która cię wyciągnie i bez tej pomocy spada ci kolejna kłoda na głowę. Moją jedyną szansą, aby nie doszło do licytacji mieszkania i eksmisji , jest spłacanie zadłużenia. Tylko jak ja mam to zrobić. Po opłaceniu stałych rachunków zostaje mi 400/450 zł na jedzenie. Środki czystości, ubranie czy inne rzeczy po prostu mnie nie stać. Leki przeciwbólowe ? - nie wykupuję. Jedzenie ? - szukam czegokolwiek po terminie, aby było taniej. Czasem tylko uda mi się zarobić kilka groszy , za opiekę nad maluchami sąsiadów. Każde pukanie do drzwi to stres i obawa, że to komornik i że to już koniec.....w głowie kłębi się pytanie, czy ja powinnam dalej żyć. Stąd moja wielka prośba, jeśli uznasz że możesz i zechcesz mi pomóc będę całym sercem wdzięczna. Proszę , pomóż mi zaznać chwili spokojnego życia i stłumić choć na chwilę strach.
Elżbieta
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Anonimowy Darczyńca
Błogosławieństwa Bożego dla Pani!
Elżbieta Tomsa - Organizator zbiórki
Serdeczne Bóg zapłać.
Anonimowy Darczyńca
Wszystkiego dobrego, Agata
Elżbieta Tomsa - Organizator zbiórki
Dziękuję Pani Agatko
Kamil Maziewski
Powodzenia i dużo zdrowia ;)
Elżbieta Tomsa - Organizator zbiórki
Serdeczne podziękowania....
Małgorzata
Życzę powodzenia. Serdecznie pozdrawiam, Gośka
Elżbieta Tomsa - Organizator zbiórki
Dziękuję, nawzajem Pani Małgosiu !
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!
Elżbieta Tomsa - Organizator zbiórki
Dziękuję !