29 kwietnia lecę do szkoły w Malindi w Kenii. Aktualnie kompletuję rzeczy dla dzieci - skarpetki, ubranka, laptop, kreatywne zabawki, kredki, skakanki, piłki, gumy do skakania i inne. Na miejscu chciałabym zakupić dla dzieci: owoce (mango, ananas, marakuja), chleb, herbatniki, mleko do picia czy ryż na śniadania. Nie tylko dla szkolnych dzieci, ale też dla tych biedniejszych, których nie stać na uczęszczanie do szkoły. Jeżeli ktoś chciałby włączyć się do akcji, to gorąco zachęcam :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!