
Dzień dobry.
Jestem mamą 3 dzieci w wieku 18,13 i 3 latka od prawie 6 lat mieszkamy na obczyźnie mąż jest kucharzem. W tym roku mieliśmy plan powrotu do kraju i budowy naszego wymarzonego domu pracowaliśmy 6 lat na historię kredytową żeby zaraz po napisanej przez syna maturze przeprowadzić się ponownie do naszej ojczyzny. Rodzice podarowali nam piękna działkę, którą udało się odrolnić, podpisaliśmy umowę z wykonawcą szkieletu domu, reszta miała zostać wykonana własnoręcznie przez nas w celu cięcia kosztów... Marzenie legło w gruzach wraz z wybuchem pandemii. Bank odmówił nam kredytu z powodu pandemii, mąż przebywa na zasiłku hotele, restauracje są zamknięte bez określonych ram czasowych, niewiadoma jest przyszłość obecnego pracodawcy, sytuacja na całym świecie jest bardzo trudna. Poddałam się, grzebiąc marzenia w ruinach myśli.... Jednak chęć I tęsknota za Polską podsuwała nowe pomysły, a może by tak własnoręcznie wybodowac dom 35m2 na zgłoszenie ze słomy i gliny? To jedyna najtańsza, możliwa forma jaka wpadła mi do głowy, bez domu nie mamy do czego wracać, nie mamy jak zacząć od zera.. Koszt budowy takiego domku to 45 tys złoty (drewno, beton, słoma, glina, podstawowe narzędzia, piasek itp), wykończyć możemy go oszczędzając z zasiłku zagranicznego dla bezrobotnych a dalej mając już swój azyl możemy po prostu wrócić do życia we własnym zakątku świata, na własnej ziemi we własnym domu... Wizja naszej przyszłości jest prosta i piękna. Ekologiczny gliniano słomiany dom, ogród warzywny, kozy na wyroby mleczne, kury na własne jajka, kosmetyki pochodzenia naturalnego którymi mam nadzieję pewnego dnia w podziękowaniu za dobroć serca przyjdzie nam się dzielić właśnie z Wami naszymi darczyńcami gdzieś tam na Polskiej pięknej ziemi... Wiem, że jest wiele osób w potrzebie ale może ten pierwszy raz w życiu gdy proszę o pomoc zostanie zauważony... Proszę Was jako kobieta, mama ja zwykła kobieta z sąsiedztwa Pomóżcie nam wrócić do kraju, do domu do rodziny i przyjaciół...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!