Wielu mieszkańców Kościerzyny ma za sobą nieprzespane noce związane z niemożnością udzielenia pomocy tej cudownej, bardzo przerażonej, od miesięcy bezdomnej suczce.
Miesiące jej bezdomności związane były z licznymi próbami zabezpieczenia jej. Udało się to w październikowe popołudnie, które w wielu kalendarzach zapisze się jako jeden z cudowniejszych dni w roku.
Długa tułaczka odbiła się niekorzystnie na zdrowiu i kondycji suczki. Konieczna jest wizyta u weterynarza, wykonanie badań krwi, usg, odrobaczenia, szczepienia i szybkiej sterylizacji. Wiąże się to z kosztami, którymi nie chcemy obciążać ludzi, którzy zapewnili jej schronienie i opiekę, a które chcemy podzielić z Państwem. Mamy nadzieję, że każdy chętnie dołoży przysłowiowy grosz i jednocześnie będzie uczestniczył w wsparciu tego wyjątkowego psa w jej nowej, życiowej ścieżce, którą przejdzie wśród kochających ludzi, czując się już do końca swoich dni bezpiecznie.
Bardzo na to liczymy, prosimy o pomoc, jednocześnie DZIEKUJĄC za dotychczas okazane wsparcie.
Niestety suczka wczoraj podczas spaceru, pomimo zapięcia jej ciasno w szelki, wyswobodziła się, uciekła i nadal znajduje się w miejscu, w którym do tej pory bytowała. Nie tracimy nadziei, w dalszym ciągu będziemy próbować ją złapać.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
