Proszę nie bądź obojętny

Maleńki Nicolas  i bardzo trudny początek życia. 

Nicolas urodził się w 25 tygodniu ciąży z wagą 800 gram, 34 cm wzrostu z licznymi powikłaniami takimi jak :

– Niewydolność oddechowa

– Dysplazja oskrzelowa płucna

– Wodogłowie powylewowe

– Posocznica noworodka

– Zapalenie opon mózgowych gronkowcowe

– Inne bakteryjne zapalenie opon mózgowych (E.coli K1)

– Ostre rozsiane zapalenie mózgu ( ropnie mózgu)

– Małogłowie wtórne

– Drgawki

– Retinopatia V stopnia

– Wierzchniactwo

– Niedokrwistość

– Niedrożność Smółkowa

– Żółtaczka (cholestaza)

Dnia 4 października 2017 roku zawalił się nam świat.  Długo wyczekiwane nasze drugie dziecko urodziło się w 25 tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 800 gram. Lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie, ale on od samego początku walczył o swoje życie. Okazał  się wielkim małym wojownikiem i pokazał  nam rodzicom, całej rodzinie oraz lekarzom jak bardzo chce żyć. Przezwyciężył wiele problemów, których musiał doświadczyć od swoich pierwszych dni życia. Chociaż  nie zostało  ich wiele są one nadal bardzo poważne i zagrażające jego życiu.

Nicolas ma uszkodzony prawie w całości mózg i móżdżek, ma retinopatie V stopnia co wiąże się z tym że nie widzi. Jest nosicielem bakterii e-coli.

W tym momencie Nicolas ma 24miesięce. Nie trzyma samodzielnie główki, nie siedzi, nie uśmiecha się, jest mało aktywny. Większość dnia przesypia  przez otrzymywane leki przeciwpadaczkowe. Przeszedł wiele operacji ratując stan jego życia i walczy dzielnie .Ma niesamowitą siłę walki o swoje życie. Codzienne rehabilitację pozwolą mi na niezastanie się mięśni  .bardzo prosimy o pomoc kazda złotówka i kazde udostepnienie to już pol sukcesu .

Zwracamy się z wielką prośbą o pomoc w zakupie :

*sprzętu rehabilitacyjnego

*medycznego

*leków 

* dodatkowych godzin rehabilitacyjnych bez których życie będzie coraz trudniejsze 

Rodzice

Nicolas  od narodzin musiał walczyć o każdy swój oddech, każdy dzień! Malutki urodził się w 25tygodniu ciąży, w zamartwicy, niedotlenieniem mózgu, a także przeszedł kilkanaście wylewów do mózgu i móżdżku. Aby choć trochę ulżyć naszemu synkowi w bólu i cierpieniu potrzebna jest intensywna i kosztowna rehabilitacja . Błagamy, kliknij w link i wpłać chociaż złotówkę, razem dajmy Nicolasowi  szansę na życie bez bólu ,cierpienia ,strachu .

https://pomagam.pl/vlshxnf5"

W październiku 2017 roku urodziłam wyczekiwanego synka .Nicolas przyszedł na świat w 25 tygodniu ciąży. Niespodziewany poród, płacz, strach, nerwy i bezsilności to emocje, które czułam w tamtej chwili i które towarzyszą mi do dziś. Po porodzie, okazało się, że Nicolas urodził się w  ciężkim stanie z 2 punktami . Miał również wylewy 4 stopnia, nie dawano nam żadnych  szans na przeżycie.. Lekarze mówili proszę się pożegnać z synem. Ale Nicolas każdego dnia pokazywał wszystkie jak bardzo chce żyć, każdy dzień wyglądał tak samo szpitalne sale inkubator ,płacz i modlitwa . Liczyłam się z tym, że będzie ciężko, jednak byłam dumna z naszego synka . Niestety los nas nie oszczędzał.. Kolejny dzień kolejna diagnoza - wodogłowie, retinopatia 4 stopnia ,dysplazja oskrzelowo-płucna ,wierzchniactwo, padaczka lekooporna, torbiele mózgu konieczność zastawki .

Na ta chwilę Nicolas przeszedł już drenaż mózgu i ponad 30 operacji ,czyszczenia i zakładania zastawek ponieważ same się zatykały białkiem którego jest nadmiar, 2 operacje endoskopowe na torbiele i 4 operacje na oczy, marskość wątroby. On walczy a ja walczę razem z nim i nigdy się nie poddam  .W walce o życie i zdrowie Nicolasa potrzebuję waszej pomocy .Rehabilitacje są bardzo kosztowne, wyjazdy do specjalistów ,zakup leków ,i wszystkiego co potrzebne do życia tak małemu człowiekowi .Bardzo proszę choć o 1 złotówkę, Bez waszej pomocy nie damy rady opłacać rehabilitacji,sprzętu medycznego i wiele innych rzeczy potrzebnych do funkcjonowania w codziennym życiu. 

 https://pomagam.pl/vlshxnf5

Angelika i Łukasz Bateńczyk