Nadzieja umiera ostatnia
Wstyd rodzi się wtedy, gdy oceniamy się bardzo surowo, z przekonania o tym, że inni poradziliby sobie lepiej, że zawiedliśmy siebie i bliskich.
Przychodzi nam zmierzyć się ze smutkiem, żalem czy rozczarowaniem.
Mam nadzieje, że większość osób nawet jeśli sama nie doświadczyła trudności, z którymi się zmagam, będzie potrafiła odnieść się do nich ze zrozumieniem.
W świecie pełnym wyzwań i niepewności, takie momenty połączenia się z innymi, wzajemnego wsparcia i okazywania empatii są bezcenne. Utrwalają w nas przekonanie, że mimo wszystko jesteśmy w stanie stawić czoła trudnościom, razem z innymi. I że nasza indywidualna sprawczość, połączona z empatią i wsparciem społeczności, ma ogromną moc.
Nie wstydźcie się poprosić. Być może szczęście znów zapuka do naszych drzwi. Być może los ześle cichego anioła na nasze ścieżki, który w sercu ma cień empatii lub który przechodził tę drogę przed Tobą 🍀☀️
Problem ze wstydem polega na tym, że jest jedyną emocją, która niczego nie wnosi w nasze życie! Wstyd jest niepotrzebny i szkodliwy, a do tego bardzo obciążający psychicznie. Sprawia, że chcemy zapaść się pod ziemię, izoluje nas i próbuje przekonać o tym, że na nic nie mamy wpływu.