Katarzyna Kowal
Bardzo dziękuję za wsparcie. To dla mnie bardzo dużo.
Dzięki Wam mam nadzieję, że moje życie zmieni się na lepsze
Witam
Jakiś czas temu zostawił mnie mąż i zaczęło się piekło. Zostawił mnie z ogromnymi długami, które teraz muszę spłacać, bo on nie poczuwa się do odpowiedzialności. Zgłosiłam to do sądu, ale takie sprawy niestety trwają. Ciągłe kłótnie, nerwy to coś strasznego, nie tylko dla mnie, ale i mojej córci, która często powtarza "mamuś niech tata nie krzyczy".
Ponieważ oczekuję na miejsce w żłobku dla córki, nie mogę podjąć stałej pracy bo nie mam z kim pozostawić dziecka. Otrzymałam od pewnej Pani maszynę do szycia i tak dorabiam sobie do domowego budżetu, jednak to na wszystko nie wystarcza. Córcie bardzo kocham i chciałabym dać jej wszystko. Na razie dostaje moją miłość.
Córka bardzo często choruje, byłyśmy już 3razy w szpitalu. Lekarze powiedzieli, że ma bardzo obniżoną odporność i muszę bardzo o nią dbać, musi się zdrowo odżywiać, brać witaminy, spacery na świeżym powietrzu. Dlatego też te pieniążki się przydadzą, żebym nie musiała wybierać, czy kupić chleb czy leki.
Zebrane pieniądze chciałabym przeznaczyć na spłatę najpilniejszych zobowiązań, gdyż grozi mi komornik. W spółdzielni mieszkaniowej spłaciłam tylko część zadłużenia, bo na całe niestety już mi nie wystarczyło.
Jak tylko córcia pójdzie do żłobka, chcę podjąć stałą pracę.
Za wszystkie wpłaty bardzo dziękuje. Jest mi bardzo przykro, że muszę Was prosić o pomoc, ale w tej chwili nie mam innego wyjścia.
Bardzo dziękuję za wsparcie. To dla mnie bardzo dużo.
Dzięki Wam mam nadzieję, że moje życie zmieni się na lepsze
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!