Witam jestem Jarek mieszkamy w woj. lubuskim w wynajmowanym mieszkaniu za które płacimy 1700zl powoli zaczyna nam się kończyć umowa najmu i nie wiem czy uda nam się nadal tu mieszkać gdyż nie mamy na to pięniędzy . . Ja zarabiam 2200 pracuję na pełen etat staram się brać jak najwięcej nadgodzin jak tylko jest to możliwe , aby nam starczyło chociaż na jedzenie dla dzieci jak i dla nas . Mamy 4 osobowa rodzinę i chcemy zacząć normalnie żyć . Żona (przyszła) zajmuję się dziećmi w domu więc nie ma możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy do tego choruję na padaczkę i nikt nie chcę jej przyjąć , leki także kosztują , dojazdy do lekarzy także .Mamy kredyty których raty miesięcznie wynoszą 600zl , do tego opłacamy przedszkole dla córki za które co miesiąc płacimy 430 zł . Nie jesteśmy w stanie tego spłacać i w dodatku żyć na oszczędnym poziomie . Wiadomo , że od czasu do czasu wspiera nas rodzina ale ona też nie jest w stanie codziennie nam jakoś pomóc . Pieniądze zostaną przeznaczone na całkowita spłatę kredytów i opłacenie przedszkola jak i mieszkania i zaczęcie spokojnego życia . Będziemy dziękować każdego dnia Bogu za pomoc .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!