Zawsze mialam pretensje do mojej mamy. Że nie mam tego co inne dzieci, że nie chodzimy do sklepów jak inne córki i mamy, że nie jezdzimy na wakacje. Tyle razy w dzieciństwie krzyczałam, że nie daje mi tego czego potrzebuje.
A potem dorosłam. Mialam 12 lat gdy stałam sie dorosła. To wtedy gdy chodziłam po sąsiadach błagając by ktoś zawiózł mame na pogotowie bo te nie wysłuchało 12 letniego dziecka gdy prosiło o przyjazd - wtedy stałam się dorosła. Mój młodszy brat niedługo potem gdy jezdzil ze mna do niej do szpitala 16 km ruchliwą drogą-dwoje dzieci na rozklekotanych rowerach.
Tato ciężko pracował byśmy mieli co jesść i by było na lekarstwa dla mamy.
Tak mineło 20 lat. 20 lat życia z osobą chorą na stwardnienie rozsiane.
Nigdy o nic nie prosilismy. Mama zawsze wstydziła się choroby. Długo trwało by ją przekonać aby dała się wynieść na spacer i chwile pospacerować - my na nogach,ona na wozku inwalidzkim.
Teraz ja prosze. Nie w jej imieniu ale w swoim wlasnym. Nie mieszkamy w tym samym miescie,choc jestem czesto to nie zawsze obok. Tato nie jest juz najmlodszy,ciezka praca zostawia slady. Jezdza z mama czesto na badania do duzch osrodkow, na spotkania klubu zrzeszajacego chorych na SM i do wnuczat. Mama porusza sie na wozku inwalidzkim, starym,nieporecznym i ciezkim. Wychodza coraz rzadziej bo tacie ciezko pchac mame, nie te lata i nie ta sila.
Chcialabym kupic jej wozek skuter inwalidzki. Napedzany akumulatorem,by mogla wsiasc i sama pojechac. Koszt to 12000 zl. Czesc z bratem uzbieralismy ale brakuje nam 5000.
Mama od 30 lat choruje na SM.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!!!
Anonimowy Darczyńca
Życzę Pani wszystkiego dobrego, a mamie przede wszystkim dużo sił i pogody ducha oraz żeby wynaleźli lek na tę straszną chorobę.
M. C-K
Mam nadzieję,że uda uzbierać się potrzebną kwotę. Trzymam kciuki by tak było.
Anonimowy Darczyńca
To pieknie ze wspieracie Mame. I bardzo dużo udało Wam się uzbierać samemu. Trzymam za Was kciuki!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i zdrowia dla najbliższych