Pewnego deszczowego dnia, gdy moja mama poszła wyrzucić śmieci usłyszała skomlenie psa. I wtedy go znalazla... W jednym z kartonow obok kontenerów ze śmieciami znalazła malutkiego rasowego szczeniaczka. Z miejsca postanowiła oddać mu kawałek swojego serca i zaopiekować się nim. Pokochała go od pierwszego wejrzenia. Piesek okazał się bardzo przyjazny i skory do zabaw. Cala rodzina a zwłaszcza mama bardzo szybko się do niego przywiazała. Lecz diagnoza lekarza weterynarii zmieniła wszystko. Wykryto u niego... raka. Lekarz powiedział, ze niezbędne będzie wykonanie operacji o kwocie ponad 3 tysięcy złotych plus leki. Niestety to zdecydowanie przekracza nasze możliwości finansowe. Piesek prawdopodobnie pochodzi z pseudohodowli co by wyjasnialo pozbycie się niewygodnego problemu. Proszę was o pomoc aby udowodnić, ze o każde życie warto walczyć!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Oby wyzdrowiał