Nikt ich nie chciał, zostały samotne i bezradne. 14 kotów które przyjęliśmy do swojego domu. Większość starych, część schorowanych. Daliśmy im opiekę i miłość, ale to nie wystarczy, nie jesteśmy bogaci. Brakuje żwirku, karmy i – przede wszystkim – na weterynarza. W Lecznicy nasze zadłużenie wynosi już 613,80 zł, a konieczne są kolejne wizyty.Potrzebna nam Wasza pomoc, bez Was nie damy sobie rady , a koty…
One nam ufają, a my nie chcemy ich zawieść i skazać na kolejną niepewność – a Wy?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!