W sierpniu, 2017 roku tata uczestniczył w wypadku samochodowym jako pasażer wracając do domu z Francji. W wyniku wypadku, został przetransportowany do szpitala oddalonego o 500 km od domu. Zadzwonił tylko do domu i powiedział że miał wypadek i jedzie do szpitala . Nie wiedzieliśmy co jest , jak jest poszkodowany i jakie ma obrażenia. Jechaliśmy w środku nocy z przerażeniem co zastaniemy na miejscu . W szpitalu okazało się że ma połamane nogi i nie wiadomo czy je uratują . Po 4 miesiącach mógł wrócić do Krakowa, gdzie podjął się dalszego leczenia.
Obecnie tata przeszedł kilka operacji , zabiegów i stanął na nogi, lecz z trudem . Potrzebuje rehabilitacji, która niestety kosztuje, żeby w pełni wrócił do zdrowia. Z wypłaty mamy i renty , która wynosi 800 zł, ciężko jest cokolwiek załatwić. Tata jest wytrwały i będzie walczył o to by był sprawny. Rok wyjęty z życia zmienił całkowicie naszą rodzinę, która jest najważniejsza . Prosimy o pomoc, wierzymy, że okażecie swoją pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!