Pomóżcie nam wyjść z długów
Mam na imię Dominika. Historia moja i mojego męża jest podobna do wielu, ale my nie możemy liczyć na niczyją pomoc. Jesteśmy młodym małżeństwem uwikłanym w chwilówki i inne pożyczki, które zaciskają się nam na szyi co raz mocniej. W połowie zeszłego roku zaciągnelismy kredyt, na którego spłatę jak się później okazało nie było nas stać. Odsetki przerosły nas na tyle, że aby się ratować i móc spłacać raty zaczęliśmy brać kolejne małe pożyczki. Na dzień dzisiejszy kwota do spłaty wynosi około 8 tysięcy zł. Windykatorzy nie dają nam żyć, pojawiają się na zmianę w domu i w pracy, przez co możemy ją stracić. Nie stać nas już na nic, żyjemy z dnia na dzień licząc każdą złotówkę. Bardzo proszę ludzi o dobrych sercach, pomóżcie nam się wygrzebać z tego dołka. Ta zbiórka jest naszą ostatnią nadzieją na powrót do normalnego życia.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!