Zbieram pieniądze na spłatę kredytu mieszkaniowego który zaciągnąłem w CHF w 2007 r przed krachem gospodarczym. Kurs franka oscylował około 2 zł . Brałem 100 tys zł w przeliczeniu na Franki. Dziś kurs poszybował tak mocno w góre - wartość skoczyła 2 razy ze nie jestem w stanie spłacać rat i ledwo wiąże koniec z koncem a jestem mężęm o ojciem dziecka i spoczywają na mnie też inne obowiązki finansowe.
Każdy grosz spowoduje iż spłacę kredyt zaciągnięty w tej beznadziejnej ale na tamte czasy jedynej walucie i będę mógł dumnie kroczyć przez świat i pokazywać go swojej małej pocieszce bo teraz Ona ponosi winy i konsekwencje za obecna sytuacje.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!