Witam żyje dość skromnie ale jakoś staram sobie radzić. Niedawno doszło do strasznego dla mnie incydentu. Zbierała skrupulatnie pieniążki przez dwa miesiące aby zakupić wózek spacerowy dla mojego dziecka. Niestety kilka dni temu komuś z turystów wynajmujących okazyjne mieszkania u mnie w bloku chyba się bardzo spodobał. Wprost nazywając to został nam skradziony. Ciężko pracowałam dzieląc czas między małe dziecko które często wstaje w nocy a prace i wszystkie moje wysiłki poszły na marne. Nie stać nas teraz na nowy wózek a moja córka musi w czymś jeździć bo jest zbyt mała i jeszcze nie chodzi nawet jeszcze dobrze nie siada . Ba tam nowy nawet używany w dobrym stanie. Proszę o cegiełkę.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!