Cześć, mam na imię Gabrysia, jestem bardzo nieśmiała i nie jest mi łatwo przychodzić dziś do Was. Niedawno zamieszkałam w nowym domku, jest mi tu bardzo dobrze i chciałabym żyć z moją nową mamusią jak najdłużej, ale ostatnio zachorowałam, myśleliśmy, że po prostu się przeziębiłam, ale z dnia na dzień czułam się coraz gorzej, straciłam apetyt, nie byłam w stanie nic przełknąć, przestałam dbać o futerko, przestałam chodzić do kuwety, nie miałam w ogóle siły, została mi skóra i kości, niestety diagnoza była bezlitosna😿.
Pani doktor mówi, że leczenie jest możliwe, ale niestety będzie trwało kilka miesięcy i będzie bardzo kosztowne, a jak myślę o zastrzykach, które będę musiała codziennie dostawać to chciałabym uciec gdzie pieprz rośnie🙀, ale chcę znaleźć w sobie odwagę, bo od tego zależy moje życie. Ci z Was, którzy mieli do czynienia z tą chorobą u swoich futrzaków na pewno zrozumieją tą sytuację.
Moja mamusia wychowuje mnie sama i chciałabym ją jakoś wesprzeć, żeby udało się jej zrealizować całe moje leczenie, bo nie można go przerywać. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc, a w zamian za nią obiecuję Wam 50% rabatu na masaże, które wykonuje moja mamusia, a które z kolei Wam przyniosą dużo korzyści zdrowotnych😺. Jeśli zgodzicie się na taką wymianę zostawcie wtedy swoje nazwisko na pomagam.pl i napiszcie do mnie e-mail na [email protected], wszystko wtedy zorganizuję😽
🙏 🐱
Gabrysia
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!