Witam !
Jestem samotna mama wychowującego rocznego chłopca. W trudnym czasie jakim byla ciąża szukalam wsparcia w uzyskaniu kredytu. Zaufalam poznanej osobie w internecie, to był mój największy życiowy blad.
Czeka mnie sprawa, zostałam pozbawiona wolności na 48h, jako podejrzana o wyludzenie kredytu. Osoba która "chciala pomoc" ma dobrego adwokata jak i juz nie jedna sprawe za sobą. Niestety ja jako osoba ,która nie posiada funduszy nie mam możliwości na wynajęcie adwokata + opłacenie rachunkow i utrzymanie maluszka... koszt to ok 15tys za moja sprawe, lecz nie liczę az na taką wpłatę od Panstwa... jest mi wstyd za to,ze bylam tak naiwna.
Zawsze to ja próbowałam wesprzeć, poki nie mialam żadnych zobowiązań potrzebujących a dzis sama zakładam zbiórkę...
Jedyne co dzis moge to ostrzec wszystkich, ze nie ma czegoś takiego jak pomoc w uzyskaniu kredytu... nie podawajcie swoich danych NIKOMU. Mogą oni wtedy tak jak w moim przypadku wysyłać wnioski o których ie wiecie i nie wiecie jakie dokumenty zostały złożone.. Nie robcie przedplat...
Proszę chociaz o male wsparcie... kazda złotówka to dla mnie ogromne wsparcie.. dla zainteresowanych wysle dokumenty z zatrzymania.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!