Od wielu tygodni z ogromnym poświęceniem usiłuję zrealizować marzenie mojego życie.
Nie marzę o nowym domu, samochodzie czy podróży. Marzę o bezpiecznym miejscu dla bezdomnych i poharatanych przez los zwierząt.
Znalazłam miejsce – dom w strasznym stanie- powoli przemieniam go w Azyl Mikrusa. Miejsce dla niechcianych kotów, które będą tam otoczone opieką. Gdzie będą miały zapewnione jedzenie, ciepło, opiekę weterynaryjna i odpowiednie dawki miziania.
Robię co mogę aby te pokrzywdzone istotki miały chociaż namiastkę domu.
Obecnie w Azylu przebywa już 76 kotów. Kolejne 50 czeka.
Niestety budynek jest stary i bez rekuperacji moja praca pójdzie na marne bo z kotami zamieszka grzyb i wilgoć.
Potrzebuje wsparcia, żebym zdążyła przed zimą zabezpieczyć Azyl.
Żebym mogła dalej go tworzyć dla kotów a nie patrzeć jak grzyb nam wszystko niszczy.
Proszę o wsparcie – każda złotówka ma moc.
Razem stwórzmy bezpieczne miejsce dla niechcianych kotów. Pozwólmy im uwierzyć że komuś jednak na nich zależy. Proszę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!