
Wśród pól i starych zabudowań, tam gdzie nikt nie zatrzymuje się na dłużej żyje on. Wiejski kotek, który nigdy nie znał ciepła własnego domu ani dotyku troskliwych rąk.
Nikt go wcześniej nie widział.

Dziś walczy nie tylko z chłodem, lecz także z chorobą, która dzień po dniu odbiera mu siły… 💔
Mimo cierpienia w jego oczach wciąż widać nadzieję — nadzieję, że ktoś w końcu się zatrzyma, zauważy, wyciągnie dłoń. Ten kociak nie prosi o wiele: odrobinę ciepła, pełny brzuszek i szansę na życie, którego jeszcze nie zdążył poznać.
Nie pozwólmy, by kolejna mała dusza zniknęła w ciszy…🐾
Każda pomoc — choćby najmniejsza — może zmienić jego los oraz innych kotków w potrzebie.
👉 Udostępnij, zapytaj znajomych, podaruj mu chwilę uwagi.
👉 Jeśli możesz — pomóż w leczeniu, karmie, transporcie, domku tymczasowym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!