Rysiu nagle zachorował na wirusowe zapalenie otrzewnej. Jest możliwe leczenie lekiem iniekcyjnym, ale jest bardzo kosztowne . Pomóżcie uratować naszego przyjaciela.
Z Rysiem zgłosiliśmy się do weterynarza w poniedziałek 25.03 ponieważ stał się apatyczny, kichał i ogólnie widać było, że jest przeziębiony. Antybiotyk, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne chwilowo dały poprawę ale od środy nastąpiło pogorszenie jego samopoczucia. Już nie interesowały go zabawy, smaczki tylko spał i słabł. Kontrola w piątek w ogóle nie zwiastowała tej kaskady nieszczęść.. Ryś miał dostać mocniejszy antybiotyk i miało być wszystko ok.
Na moja prośbę jeszcze raz skontrolowano ząbki, gdyż Rysiu podczas jedzenia zaczął chrupać ząbkami. Błony śluzowe były blade, i dopiero wtedy zauważyliśmy, że Rysiu zżółk.
USG, badania krwi potwierdziły tą straszną diagnozę.
Finansowo będzie ciężko nam to dźwignąć.. na razie kupiliśmy 2 fiolki leku ale to nam starczy na 10 dni. Terapia trwa blisko 90dni codziennych zastrzyków..
Trzymajcie kciuki za Rysia bo to wojownik, mówimy o nim Stara Dusza bo jego wzrok, charakter i usposobienie totalnie nas oczarowało. Jest członkiem naszej rodziny i zrobimy wszystko, żeby go uratować.
Za każde wsparcie dziękujemy ♥️
Edit 02.04.2024
Rysiu jest po 4ch dawkach leku i reaguje fantastycznie. Błony śluzowe zaczynają być różowe, ma apetyt, jest bardziej towarzyski ♥️💪 jesteśmy dobrej myśli i pełni nadziei 🥹
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!