Lilka ma już 9 lat, jest to psinka "z odzysku" . Wcześniej miała innych właścicieli, którzy nie przejmowali się jej losem i jej przepukliną. Obecnie jest u nas, ale mamy też 2 koty z adopcji i dwuletnią córkę. Niby przepuklina nie groźna (zależy od weterynarza), ale przy ryzyku perforacji itd... Wolimy nie ryzykować. Każdy grosz się przyda
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!