Witam moi kochani . Nazywam się patrycja jestem mamą mojego kochanego synka 3letniego Oskara który został sam ma tylko mnie ,ojciec odszedł jak dowiedział się o chorobie Oskara . Okazało się że mój kochany malutki przyjaciel cierpi na ostrą białaczkę 😢😢 serce pękło . Ojciec i tak nie był odpowiedzialną osobą ,pił i znęcał się psychicznie i fizycznie na demną i małym za każdym razem gdy miał wypite . Były partner a ojciec Oskara uchyla się od jakiej kolwiek pomocy finansowej ii alimentów . Ledwo wiąże koniec z końcem ,leczenie Oskara to ogromny koszty dojazdów do szpitali ,leki ,rehabilitację do tego jestem mną wynajmie ,wynajmuje jak najniższym czynszem ,mieszkanie potrzebuje remontu Oskara pokoju ,mieszkanie jest w tragicznym stanie jest wilgoć grzyb ,co się spodziewać po jak najtańszych kosztach najmu chciała bym chodź kupić mu łóżeczko . ,,płacze ,cały czas płacze i nie mogę w to uwierzyć dlaczego akurat on dlaczego mój kochany Oskarek .moje serce pęka ale nie poddam się będę walczyć do końca o dobro mojego synka . Mam 24 lata i jestem sila psychicznie osoba ale czasem i ja nie daje rady .bardzo proszę o jaką kolwiek wpłatę ,jedna złotówka dla nie których to nie jest dużo a dla mnie i Oskara to bardzo wiele .pamiętajmy dobra wraca z podwojona siłą . Oskarek dziękuję za każdy oddany grosz na jego leczenie .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!