Witajcie, nazywam się Joasia Karkowska i z całego serca kocham zwierzęta, a w szczególności koty. Wiele istnień uratowałam i im pomogłam nawet te z ulicy, nigdy nie byłam im obojętna.. tą istotkę którą widzicie na zdjęciu Misia -Bella przygarnęłam akurat do domu jest z nami od niedawnej bardzo pokochaliśmy wniosła nam do domu wiele szczęścia i w końcu uśmiech po ciężkim roku. Od niedawna zaczął jej puchnąć brzuszek, sutki obrzmiałe dziś byliśmy u weterynarza zrobione zostało USG badania krwi dostała także zastrzyk z witaminami, około 19-stej zadzwoniła do nas weterynarz z wynikami badań krwi nie są złe ale trzeba operować ponieważ podejrzewa ropomacicze, macica wypełniona jest płynem co zagraża jej życiu , dosłownie przed chwilą zauważyliśmy że plami krwią. Pani weterynarz chce nam umówić jak najszybciej wizytę na operację jednak nie jestem w stanie zapłacić za nią, dziś za same badania wydałam niespełna 400 zł, a operacja może wahać się w granicy 800zł do 900 zł plus po operacji leki.. Obecnie jestem bezradna ponieważ sama utrzymuje rodzinę, narzeczonego oraz dwójkę moich synków. Narzeczony miał wypadek w styczniu tego roku gdzie cudem przeżył i staje na nogi, uczy się chodzić. Mamy mnóstwo wydatków z tym związanych..
Ludzie dobrego serca nigdy nie sądziłam że będę prosić o pomoc finansową gdyż zawsze czułam się niezależna jednak los płata figle, proszę pomóżcie nam uratować naszą kotkę niech los w końcu się do nas uśmiechnie.
Z góry bardzo dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!