Samodzielna mama, która żadnej pracy się nie boi. Walczącą umowę najmu mieszkania, z którego od dwóch lat gmina chce nas bezpodstawnie wyrzucic. Zagrażający życiu stan instalacji elektrycznej wymaga natychmiastowego remontu. Abyśmy mogli kupić bojler, gdyż obecnie nie posiadamy ciepłej wody, ponieważ urządzenia elektryczne zwyczajnie się przepalają. Nie mając umowy najmu, gmina nie pokryje kosztów remontu, a zyjac w takich warunkach, narażam własne dziecko na niebezpieczeństwo. Zbliża się też wielkimi krokami sezon grzewczy, a jeden kaloryfer na przestrzeni 42m2 niewiele ogrzeje. Pokój syna kaloryfera nie posiada, w zamian jest wilgoc, pleśn i mróz. Urzędnicy traktują nas nieludzko, więc proszę Was.. Wierzę w dobro i ludzką empatię i jestem przekonana, że pomożecie mi stworzyć bezpeiczny dom dla syna. To co? Na przekór "władzom" , działamy? Niech zobaczą, co to dobro!!!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!